Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań: Pomocnicy na "czwórkę z plusem" [PODSUMOWANIE RUNDY]

Maciej Lehmann
Pomoc była w rundzie jesiennej najlepiej grającą formacją Lecha. Solidnie prezentowali się Linetty, Pawłowski, Jevtic i Trałka, postępy zrobił Formella

Linii pomocy Kolejorza mogą zazdrościć wszystkie drużyny w Polsce nawet Legia. W Warszawie wszyscy zachwycają się Ondrejem Dudą (w meczu z Lechem akurat nie istniał, bo był świetnie pilnowany), ale nie mniejszy potencjał ma przecież Darko Jevtić. Świetnie rozwija się Karol Linetty, niestety kontuzje sprawiły, że nie mógł w pełni wykorzystać swojego potencjału. Łukasz Trałka był w ostatnich meczach sezonu równie solidny jak Ivica Vrdoljak, a Szymon Pawłowski z pięcioma golami i dwoma asystami na koncie jest skuteczniejszy niż tak wychwalany Michał Żyro. Także rezerwowi mieli swój wkład w dorobek bramkowy i punktowy Poznańskiej Lokomotywy. Martwi tylko postawa Gergo Lovrencsicsa. Reprezentant Węgier miał słabiutką jesień i to on najbardziej zawiódł.

Zobacz też: Lech Poznań: Kędziora najlepszym obrońcą [PODSUMOWANIE RUNDY]

A przecież w poprzednim sezonie "Gery" był numerem 1 w Kolejorzu i to nie tylko dlatego, że zagrał we wszystkich meczach. Wiosną 2013 roku kiedy walczył o nowy kontrakt miał najlepszą średnią w zespole - 6,83! W poprzednim sezonie jego średnia wynosiła 5.41, a teraz tylko 4.60. Prawdziwy zjazd zanotował też jeśli chodzi o liczbę zdobytych w sumie punktów w naszym rankingu. Jesienią 2013 roku uzyskał ich aż 106 (w 20 meczach). Teraz ma na koncie tylko 74 (w 16 meczach).

Najrówniej jesienią grał Karol Linetty. Szkoda, że kontuzje troszeczkę przyhamowały jego rozwój. Młody pomocnik był mocno eksploatowany zwłaszcza w pierwszej połowie roku. To odbiło się na stnie jego zdrowia w rundzie jesiennej. Karol wystąpił tylko w 10 meczach w ekstraklasie. Ale gdy był w pełni sił grał na wysokim poziomie.

W wielu meczach błyszczał też Darko Jevtić. Za występy w spotkaniach Piastem, Górnikiem i Lechią otrzymał od nas notę 7. Jeszcze lepiej zagrał w pojedynkach z Bełchatowem i Zawiszą. Szwajcara oceniliśmy wtedy na 8. Nic więc dziwnego, że zatrzymanie wypozyczonego z FC Basel środkowego pomocnika jest priorytetem w tym oknie transferowym. - Mam mnóstwo frajdy podczas pracy z nim. To bardzo plastyczny, elastyczny piłkarz, więc kibice z każdą rundą będą mieli coraz więcej przyjemności z oglądania jego zagrań - mówi o Szwajcarze trener Maciej Skorża.

Umowa Darko Jevticia z obowiązuje do 30 czerwca 2015 roku. W tym samym dniu wygasa też jego kontrakt klubem z Bazylei, dlatego Lech po 1 stycznia ma prawo podpisać z Jevticiem nową umowę. Nie wiadomo jednak jak zachowa się FC Basel. Być może, by trochę zarobić zdecyduje się teraz sprzedać Jevtica. Realna cena to około 300-400 tysiecy euro. Może też ściągnąć go do siebie i zaproponować przedłużenie kontraktu na dużo lepszych warunkach. Darko pewnie marzy o takim rozwiązaniu, choć ponoć w tej chwili mistrzowie Szwajcarii nie planują takiego ruchu.
- FC Basel ma świetną drużynę i w tej chwili Darko miałby ogromny problem, aby w niej grać. Liczę zatem, że Jevtić nadal będzie reprezentował barwy Lecha, jestem w stu procentach przekonany, że nasz klub zrobi wszystko, by go zatrzymać - przyznał trener Kolejorza. - Do końca tego roku lub na początku nowego wszystko będzie jasne. Im szybciej ta sprawa będzie rozwiązana tym lepiej - dodał Skorża.

Wielu komentatorów w zestawieniach najlepszej "11" jesieni umieszczali Szymona Pawłowskiego. Obecność lechity w tym towarzystwie jest jak najbardziej uzasadniona. Pawłowski tylko w czterech meczach schodził poniżej oceny dobrej (5). Najlepsze występy zanotował przeciwko Górnikowi, a także w Warszawie oraz Kielcach, gdzie zdobył jedną ze swoich pięciu bramek w tej rundzie. Trzeba dodać, że Pawłowski przez całą niemal jesień walczył z chronicznym bólem ścięgna Achillesa. Dlatego w wielu meczach trener go oszczędzał i gdy wynik był już rozstrzygnięty ściągał z murawy. . Pawłowski miał średnią ocen 5,22, poprzedni rok zakończył ze średnią 5,27, więc śmiało można powiedzieć, że jego forma jest stabilna.
Solidnym pomocnikiem jest też Łukasz Trałka. O jego wpływie na wyniki Lecha świadczy przede wszystkim fakt, że gdy go brakowało zespół ani razu nie potrafił wygrać.

Na pochwały zasłużył też Dariusz Formella. To on najbardziej zyskał na zmianie trenera. Mariusz Rumak nie darzył go sympatią od czasu incydentu w szatni po jednym ze spotkań w poprzednim sezonie. U Skorży miał czystą kartę i zapisał ją dobrymi statystykami. Strzelił gole z Legią oraz Lechią Gdańsk. W tym ostatnim meczu został nawet wybrany przez widzów nc+ najlepszym piłkarzem poznańskiej drużyny. Formella jest na boisku odważny, zdecydowany, lubi dryblować i na pewno zasługuje na częstsze występy. To zawodnik, który jesienią zrobił największe postępy.
Rozczarowują natomiast Muhamed Keita oraz Szymon Drewniak. Ten drugi nie otrzymał wielu szans, ale gdy Skorża wystawiał go do składu, nie potrafił pokazać swoich walorów. Większy potencjał ma Keita. Może jego talent rozkwitnie wiosną, po solidnie przepracowanym okresie przygotowawczym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski