- Może z podwórza? - zastanawiał się świadek.
Natomiast według mieszkańców kamienicy przy ulicy Stolarskiej podrzucanie robactwa było jednym z elementów dręczenia lokatorów. Podobnie jak celowe odcinanie wody i mediów, zapychanie kanalizacji i dewastacja budynku. Prokuratura oskarżyła Piotra Ś. i Pawła Ż. o stalking. Nie przyznają się do winy.
Rozprawę zakończyło pytanie Piotra Ś. - Za każdym razem kiedy pan M. mija mnie na korytarzu w sądzie, mówi: - Czy ty się nie boisz chodzić po ulicach? Że jakiś szaleniec ruszy z nożem? - mówił Piotr Ś., pytając, czy można "coś z tym zrobić".
Sąd wyjaśnił, że każdy - więc i pan Ś. - może zawiadomić organy ścigania o możliwości popełnienia przestępstwa.
Kolejna rozprawa w styczniu. Sąd wezwie na nią kolejnych świadków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?