Wojciech Cieślewicz, młody dziennikarz Głosu Wielkopolskiego został śmiertelnie pobity przez ZOMO podczas gdy wracał z antypaństwowej manifestacji pod pomnikiem Poznańskiego Czerwca 1956 zorganizowanej 13 lutego 1982 roku - w miesięcznicę wprowadzenia stanu wojennego.
Przed umieszczoną w pobliżu miejsca tragedii na Moście Teatralnym tablicą pamiątkową złożono kwiaty i zapalono znicze.
W uroczystości wzięło udział sześć osób, w tym Zenon Wechman ze Związku Więźniów Politycznych Okresu Stalinowskiego i Jarosław Lange, przewodniczący wielkopolskiej Solidarności.
Jedyną osoba, która nie reprezentowała żadnych instytucji była Zofia Bartoszewska, emerytowana pielęgniarka, która podczas Poznańskiego Czerwca pomagała rannym i była z tego powodu prześladowana. Dotarła na Most Teatralny, mimo iż ma problemy z poruszaniem się.
- Przychodzę tutaj co roku, nie mogłam nie przyjść i tym razem - powiedziała nam pani Bartoszewska.
Wojciech Cieślewicz był jedyną potwierdzoną ofiarą stanu wojennego w Wielkopolsce. Delegacja Solidarności, IPN i Związku Więźniów Politycznych Okresu Stalinowskiego złożyła kwiaty także przy głazie zmarłego w niewyjaśnionych okolicznościach dominikanina, o. Honoriusza, pomniku bł. ks. Jerzego Popiełuszki i głazie Piotra Majchrzaka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?