Bros w Kicinie: Budowa fabryki wstrzymana decyzją sądu!

Przed ponad rokiem firma Bros rozpoczęła stawiać przy granicy gmin Swarzędz i Czerwonak w okolicach Kicina magazyny, które według okolicznych mieszkańców miano później przekształcić w fabrykę nawozów sztucznych i środków owadobójczych. Dlatego rozpoczęto protest przeciwko tej inwestycji.

Sprawdź też: Bros w Kicinie: Mieszkańcy się nie poddają, idą do sądu

– Ich działania przeniosły efekt – mówi mecenas Olga Łączkowska z kancelarii adwokackiej Masiota i wspólnicy. Otóż w piątek Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu uznał, że cześć planów zagospodarowania dla gminy Swarzędz, a dotyczących działek gdzie powstają obiekty firmy Bros została przyjęta z rażącym naruszeniem procedur. Tym samym zostały one unieważnione.

– Sąd ustalił, że co innego przedstawiono do konsultacji i przyjęto w nich, a zupełnie inne zapisy pojawiły się w dokumentach po uchwaleniu planu – wyjaśnia Olga Łączkowska.

Według pierwotnych założeń działki na których powstaje zakład miały być przeznaczone głównie pod budownictwo mieszkaniowe oraz punkty użyteczności publicznej, które miały służyć mieszkańcom. Wbrew temu zapisano, że będzie to teren inwestycyjny. – Teraz gminie przysługuje odwołanie od wyroku do Naczelnego Sądu Administracyjnego lub rozpoczęcie procedur planistycznych od samego początku – zauważa mecenas Łączkowska.

Zobacz również: Bros pozywa mieszkańców Kicina, za... banery na płocie w czasie protestu

Jednak gmina nie wie jeszcze jak postąpi w tej sprawie w przyszłości. – Najpierw musimy poczekać aż uzyskany pisemne uzasadnienie wyroku. Po zapoznaniu się z nim podejmiemy odpowiednie decyzje – wyjaśnia Elżbieta Szyszkowska, prawnik reprezentujący Swarzędz.

Trzeba zauważyć, że jeśli wyrok się uprawomocni, to firma Bros będzie mogła domagać się odszkodowania od gminy Swarzędz. Czy tak będzie? Trudno dziś powiedzieć. – Nie byliśmy uczestnikiem tego postępowania i nie będziemy się wypowiadać w kwestii dzisiejszego wyroku WSA – wyjaśnia Sabina Jasiukiewicz z Brosa.

Zobacz również: Bros pozywa mieszkańców Kicina, za... banery na płocie w czasie protestu

Natomiast sami protestujący, którzy założyli Stowarzyszenie Na Rzecz Zrównoważonego Rozwoju Kicina i Okolic LEN decyzję sądu przyjęli z ogromnym zadowoleniem. – Dzięki temu wyrokowi sądu, oczywiście jeśli się uprawomocni, będziemy mogli uratować kolejne tereny zelone znajdujące się w tej części giny – mówi Grzegorz Jedlikowski, prezes stowarzyszenia.

Sprawdź też: Bros w Kicinie: Mieszkańcy się nie poddają, idą do sądu

Unieważnienie, a nie uchylenie oznacza to, że wszystkie decyzje od czasu uchwalenia planu, czyli od 2001 roku uznaje się za nieważne. Nie wiadomo teraz co stanie sę z powstałymi już budynkami. Wiadomo, że wyrok oznacza, że wszelkie pozwolenia na budowę podjęte na podstawie planów zagospodarowania przestrzennego są nieważne.

Obiekt powstaje na działce o powierzchni około 4,8 ha. Zatrudnienie w niej miało znaleźć 700 osób.