Eric Marienthal i eM Band podobali się w poznańskim Blue Note

Smooth Jazz to pojęcie szerokie. Z jednej strony są w nim dźwięki łagodne, z drugiej ostrzejsze z kręgu funky. Zawsze jest to muzyka określana mianem eleganckiej. Jednym z czołowych reprezentantów smooth jazzu jest amerykański saksofonista Eric Marienthal. W minioną środę razem z eM Band wystąpił w poznańskim klubie Blue Note. eM Band to inaczej Orkiestra Rozrywkowa Miasta Jaworzna skupiające muzyków młodego i średniego pokolenia.
Szybko okazało się, że Marienthal jak i jego polscy koledzy doskonale się rozumieją i znakomicie współbrzmią.
Zresztą można było podziwiać też ciekawe brzmienie sekcji dętej, sprawną pracę sekcji rytmicznej jak błyskotliwe solo gitarzysty. Takiego brzmienia nie powstydziły by się najlepsze orkiestry europejskie. Było głośno, ale nigdy za głośno.
A Eric Marienthal okazał się nie tylko znakomitym instrumentalistą, ale i pomysłowym showmanem. Do wspólnego wykonania swoich partii solowych zapraszał też i to z sukcesem publiczność, która stanowiła chór a cappella. Po chwili jednak chórem a capella stawałi się śpiewający muzycy z eM Bandu. Był to niezwykły wieczór pełen muzyki, która niesie pozytywną energię. A na eM Band i jego działalność warto zwracać uwagę i śledzić jego kolejne kroki.