Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielkopolska: Inspektor budowlany skazany

Janusz Jaros
Sąd w Krotoszynie skazał byłego powiatowego inspektora nadzoru za samowolę budowlaną
Sąd w Krotoszynie skazał byłego powiatowego inspektora nadzoru za samowolę budowlaną archiwum
Inspektor miał pilnować legalności budowy domów na terenie powiatu krotoszyńskiego, a okazało się, że sam złamał prawo, budując swój dom w Zdunach pod Krotoszynem.

- Włodzimierzowi M. zarzucono, że na początku ub. roku dopuścił się samowoli budowlanej, wznosząc budynek mieszkalny, jednorodzinny bez wymaganego pozwolenia na budowę. To według obowiązującego prawa jest przestępstwem. Akt oskarżenia wpłynął do Sądu Rejonowego w Krotoszynie - poinformował nas Janusz Walczak, zastępca prokuratura okręgowego.
W sądzie inspektor przyznał się do winy i poddał dobrowolnie karze. Kilka dni temu został skazany na trzy miesiące więzienia z warunkowym zawieszeniem na dwa lata. Podczas ogłoszenia wyroku, sędzia uznał, że kara, o którą wnioskował sam dla siebie oskarżony, jest wystarczająco dotkliwa.
Skazany inspektor odmówił nam wypowiedzi. Od komentarzy nie uchylali się za to jego byli podwładni, wezwani na rozprawę jako świadkowie. Dziwili się skrupulatności prokuratury, która w Krotoszynie urzęduje po sąsiedzku z inspektoratem nadzoru budowlanego. Uważali, że ich były przełożony został zbyt surowo ukarany. Nie wszyscy jednak podzielali zdanie dawnych współpracowników Włodzimierza M.
Jednym ze świadków w sprawie miał być Jan Knapik, poprzednik skazanego inspektora powiatowego. Uważa on, że sąd miał podstawy do większej surowości, bo przestępstwa dopuściła się osoba, która miała ścigać samowole budowlane. - Kara jest adekwatna do funkcji, jaką sprawował oskarżony - uważa Knapik.
Przypomniał on, że rok wcześniej skazany inspektor miał sprawę karną o to, że przymykał oko na samowolę budowlaną, dokonaną przez inną osobę. Został wówczas oskarżony o to, że nie zawiadomił prokuratury o popełnieniu przestępstwa. W tamtym procesie inspektor również dobrowolnie poddał się karze i został skazany. Stracił wówczas stanowisko.
Krzysztof Pawlak, naczelnik wydziału architektury i budownictwa starostwa, nie chciał komentować sprawy i odsyłał nas do wyższej instancji. Wypowiedzi unikała także Renata Ochman, rzeczniczka głównego urzędu nadozoru budowlanego.
Zastępca powiatowego inspektora budowlanego w Kroto-szynie Grażyna Kaczmarek-Wałęsa pytana, czy dom byłego inspektora zostanie rozebrany, odpowiada: - Prawo przewiduje możliwość legalizacji samowoli. Wówczas nakładamy obowiązek przedstawiania dokumentów i pobieramy opłatę legalizacyjną. W tym przypadku to 50 tys. zł.
Jeśli Włodzimierz M. takie dokumenty przedstawi i złoży opłatę, uratuje swój dom. W przeciwnym razie budynek będzie rozebrany na jego koszt.
============03 (pp) pointer 13(19997906)============

============04 (pp) Autor black(19997905)============
Janusz Jaros
============11 (pp) Zdjęcie Autor(19994821)============
fot. archiwum
============06 (pp) Zdjęcie Podpis(19994820)============
Sąd w Krotoszynie skazał byłego powiatowego inspektora nadzoru za samowolę budowlaną
============25 (pp) Cytat 14 Bd(19994816)============
Przestępstwa budowlanego dopuścił się ktoś, kto sam miał je ścigać
============91 (pp) INT - pagina_naglowek(19994784)============
Skomentuj na www.gloswielkopolski.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski