– To skandal, że nie informowali o tym kilka miesięcy wcześniej – mówi pacjent. – Miałem być operowany dziś, w niedzielę wyjść do domu, a od poniedziałku zacząć trzymiesięczną rehabilitację, aby po trzech miesiącach wrócić do pracy. Teraz wszystkie moje plany mogą wziąć w łeb. Dziwi mnie tylko, że choć Centrum Kliniczno-Dydaktyczne budowane jest od 40 lat, to decyzja o przeprowadzce zapada w ostatniej chwili.
W podobnej sytuacji jak Marcin Rycek było wczoraj jeszcze dwóch pacjentów, którzy mieli zostać przyjęci na oddział. Odeszli z kwitkiem. Dziś przyjąć miano cztery osoby, a w kolejne dni aż do końca roku po kilka.
– Pacjenci się denerwują, ale w tym momencie nie potrafię im powiedzieć, kiedy będą operowani – mówi dr nauk med. Andrzej Witczak, p.o. ordynator oddziału ortopedyczno-urazowego w szpitalu przy ul. Pieniny. – W środę dowiedzieliśmy się, że będziemy się od poniedziałku przenosić do szpitala przy ul. Czechosłowackiej. Wypisujemy więc z oddziału tych pacjentów, którzy mogą zdrowieć w domu, a tych, którzy muszą pozostać w szpitalu, przewieziemy do Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego lub innych szpitali. W środę mieliśmy ostry dyżur i trafiło do nas kilkanaście osób z urazami, które wymagały leczenia operacyjnego. Ci pacjenci byli operowali w nocy ze środy na czwartek, przez cały czwartek, będą operowani także dziś. Gdy zapisywaliśmy pacjentów na operacje planowane z wyprzedzeniem, uprzedzaliśmy ich, że może być problem z dotrzymaniem terminu.
ZOBACZ TAKŻE:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Zawierucha i jego śliczna żona brylują na salonach. Niedawno zostali rodzicami [FOTO]
- Hakiel złożył ukochanej arabską przysięgę miłości! Poznali się 6 miesięcy temu...
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać