Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kandydaci o kulturze: Grobelny i Jaśkowiak odpowiadają na pytania twórców

KAB
Młodzi twórcy zapytali kandydatów na prezydenta o kulturę
Młodzi twórcy zapytali kandydatów na prezydenta o kulturę Żółta Kartka
Czy w Poznaniu powinien się odbywać duży festiwal muzyczny? Czy powinno powstać muzeum sztuki współczesnej? Jakie są najważniejsze problemy poznańskiej kultury? Inicjatorzy listu młodych twórców "Żółta Kartka", w którym zarzucali prezydentowi Poznania, że pomija ich w kształtowaniu polityki kulturalnej, zapytali kandydatów na prezydenta o kulturę. Spośród propozycji nadesłanych przez poznaniaków wyselekcjonowali dziesięć pytań, na które właśnie dostali odpowiedzi.

1. Jakie są Pana zdaniem najważniejsze problemy Poznańskiej kultury i jak zamierza Pan im przeciwdziałać?

Ryszard Grobelny: Jeden z najistotniejszych problemów, unaoczniony w badaniu „Jaką kulturę wybierają młodzi poznaniacy”, to błędne przekonanie, że nic się w Poznaniu nie dzieje. Słabą stroną naszej oferty kulturalnej jest więc informacja o wydarzeniach kulturalnych. Już po samej ilości zaproszeń na spektakle, koncerty, seanse, wystawy czy dyskusje, jakie otrzymuję codziennie, wiem doskonale, że jest odwrotnie: oferta kulturalnego Poznania jest bogata. Trzeba zatem znaleźć lepsze środki komunikacji z odbiorcami i miasto powinno w tym brać aktywny udział, tworząc i rozwijając system informacji kulturalnej – zwłaszcza przez Internet i w przestrzeni publicznej. To także wskazania respondentów wymienionego wyżej badania – licealiści i studenci czerpią wiedzę o wydarzeniach głównie z portali społecznościowych oraz szeroko rozumianego outdooru i tam trzeba ich szukać.

Oczywiście nie bagatelizuję wielu innych bolączek poznańskiej kultury. W tle niemal każdej z dyskusji na ten temat pojawia się oczywiście kwestia pieniędzy. Od kilku lat nakładu miasta Poznań na wydatki bieżące związane z kulturą rosną: w 2013 roku wyniosły 74 308 711 zł, w tym roku 82 306 568 zł, projekt budżetu na rok 2015 zakłada 83 871 978 złotych. Rośnie tez pula na współpracę miasta z organizacjami pozarządowymi z kręgu kultury: z 9,5 mln zł w 2013 roku (licząc z festiwalami Malta i Transatlantyk), przez 10.5 mln zł w 2014, aż do 12 mln w 2015 roku.

Jacek Jaśkowiak: Za największy problem poznańskiej kultury uważam brak umiejętności łagodzenia napięć ze strony kierownictwa Wydziału kultury, czego następstwem jest seria konfliktów w sferze kultury, z którymi dyrektor Kaźmierczak absolutnie nie potrafił sobie poradzić doprowadzając do eskalacji sporu. Najlepsze przykłady to BWA , Teatr Ósmego dnia i Pawilon Nowej Gazowni.

2. Poznań nie ma od lat strategii kulturalnej z prawdziwego zdarzenia. Czy zamierza Pan zainicjować jej stworzenie i wprowadzić w życie w ciągu najbliższej kadencji?

Ryszard Grobelny: Poznań posiada Strategię Rozwoju Miasta, w skład której wchodzi między innymi program strategiczny Kulturalny Poznań. Uważam zatem, że stwierdzenie zawarte w pytaniu nie odpowiada rzeczywistej sytuacji, tym bardziej, że w trakcie mojej obecnej kadencji program ten był szeroko konsultowany (między innymi w ramach Komisji Dialogu Obywatelskiego przy Wydziale Kultury i Dziedzictwa) i aktualizowany. Niezależnie od tego jednak należy sukcesywnie badać oczekiwania mieszkańców względem oferty kulturalnej i takie badania w 2014 roku przeprowadziliśmy na reprezentatywnej próbie bliskich Państwu wiekowo grup licealistów i studentów.
Jacek Jaśkowiak: Zleciłem już opracowanie takiej strategii. Bardzo mi zależy na jej opracowaniu, skonsultowaniu i wprowadzeniu. Jak najszybciej.

3. Czy Pana zdaniem kultura powinna być za darmo?

Ryszard Grobelny: Kultura nigdy nie jest i nie będzie za darmo – zawsze ktoś musi zapłacić za jej tworzenie. Użyłbym raczej zdania: „kultura powinna być dostępna”, a odpłatność za nią powinna być adekwatna do celu, jaki chcemy osiągnąć. W moim przekonaniu celem, który usprawiedliwia oferowanie darmowego uczestnictwa w wydarzeniach kulturalnych, jest edukacja kulturalna dla osób w każdym wieku, choć niewątpliwie z preferencją dla młodych poznaniaków. Jeśli wyrobimy w nich nawyk korzystania z uroków życia kulturalnego w mieście, w przyszłości wybiorą oni częściej spektakl czy koncert, zamiast wieczoru przed telewizorem.

Jacek Jaśkowiak: Kultura powinna być dostępna i przystępna. A przede wszystkim powinna być wolna od doraźnych koniunktur.

4. Co sądzi Pan o powtarzających się przypadkach cenzury wypowiedzi artystycznej (Golgota Picnic, koncert Behemotha) i czy Pana zdaniem władze miasta mają prawo decydować o granicach wolności wypowiedzi artystycznej?

Ryszard Grobelny: Władze miasta nie mają i nie chcą mieć możliwości decydowania o granicach wolności wypowiedzi. Przypomnę jeszcze raz, że w pierwszym przypadku o odwołaniu spektaklu „Golgota Picnic” zdecydował dyrektor festiwalu Malta, w drugim zaś rektor Uniwersytetu Medycznego zdecydował się nie udostępniać sali klubu Eskulap grupie Behemoth.

Jacek Jaśkowiak: Nikt nie ma prawa cenzurować wolności ekspresji i wolności słowa. Z wieloma postawami można się nie zgadzać, ale każda próba cenzury jest zamachem na demokrację.

5. Czy podziela Pan pogląd, że Stary Rynek powinien być kulturalną wizytówką miasta oraz jaki jest Pana stosunek do jego obecnego charakteru?
Ryszard Grobelny: Zacznijmy od tego, jak jest dziś. Na Starym Rynku mamy w sumie spore nagromadzenie instytucji kultury – prywatnych i publicznych. Jest sześć obiektów muzealnych (licząc Rogalowe Muzeum Poznania), kilka galerii sztuki, co najmniej dwa liczące się w życiu koncertowym miasta kluby, a także trzy miejsca, w których można kupić książki: księgarnię Arsenał oraz stoiska z wyselekcjonowanymi pozycjami w Galerii Miejskiej Arsenał i Centrum Informacji Miejskiej. Wyglądałoby to całkiem dobrze, gdyby nie bardzo różne oddziaływanie tych instytucji na klimat Starego Rynku. Przykład pozytywny to z pewnością działalność Muzeum Archeologicznego (drugie pod względem frekwencji muzeum w Poznaniu!), które przyciąga nie tylko ciekawymi wystawami, ale i bogatą ofertą edukacyjną. Z kolei prywatne Rogalowe Muzeum Poznania potrafiło dotrzeć do turystów z ofertą stricte komercyjną, ale nie mniej unikalną w sensie „poznańskości”. Bardzo dobrze odbieram zmiany w Galerii Miejskiej Arsenał: zainstalowanie fotoplastykonu i otwarcie galerii od strony płyty Rynku to kroki we właściwym kierunku, podobnie jak mobilne kalendarium wydarzeń kulturalnych „Afisz”. Z podziwem patrzę na kulturotwórczą działalność Meskaliny, klubu unikalnego nie tylko w skali Poznania, działającego – przypomnę - w budynku miejskiej galerii sztuki współczesnej. Muzeum Archeologiczne, Arsenał i Muzeum Powstania Wielkopolskiego to jedyne miejsca, na które Urząd Miasta ma wpływ bezpośredni, z racji statusu organizatora tych instytucji. Nie ulega jednak wątpliwości, że od wszystkich – także tych zarządzanych przez inną władzę publiczną, bądź prywatnych – oczekiwałbym większej aktywności w zmienianie obrazu Starego Rynku poprzez większą otwartość i gotowość do zmian. Celem jest większa otwartość instytucji kultury i wykorzystanie ich do przyciągania do Śródmieścia tych mieszkańców i turystów.

Jacek Jaśkowiak: Stary rynek powinien być wizytówką miasta w każdej dziedzinie. To on jest miejscem, gdzie przybysz wyrabia sobie opinię o Poznaniu.

6. Grażyna Kulczyk zaproponowała miastu współpracę przy wzniesieniu muzeum sztuki nowoczesnej, w której znalazłaby się gromadzona przez nią kolekcją. Czy widzi Pan możliwość takiej bezprecedensowej w Polskiej historii współpracy, która może przynieść bardzo ciekawe efekty dla wizerunku Poznania i jego promocji?

Ryszard Grobelny: Kolekcja Pani Grażyny Kulczyk już jest wizytówką Poznania, o czym wie każdy bywalec Starego Browaru i miłośnik sztuki współczesnej. Idea stworzenia muzeum sztuki współczesnej jest warta uwagi. Dlatego rozmawiałem i będę rozmawiał z Panią Grażyną Kulczyk. Przed społecznością Poznania odpowiedź na pytanie w jakim zakresie mamy zaangażować nasze pieniądze i miejską przestrzeń?

Jacek Jaśkowiak: Oczywiście. Trzeba jedynie dokonać jak najbardziej korzystnych dla miasta uzgodnień.
7. Czy w Poznaniu powinien się odbywać duży, międzynarodowy festiwal muzyczny o światowej renomie?

Ryszard Grobelny: Tak, pod warunkiem, że jego charakter będzie wyraźnie odrębny na kulturalnej mapie Polski i Europy. Nie jestem zwolennikiem wspierania przez miasto gotowego „formatu” festiwalowego, który może być realizowany wszędzie. Wolałbym raczej, żeby budowa takiej festiwalowej marki, dokonała się drogą oddolnej ewolucji, z jednego z poznańskich wydarzeń muzycznych. Taki potencjał ma zarówno łączący charakter festiwalu rockowego z imprezą rodzinną LuxFest, jak i cykl koncertów w formule showcase, jaki pojawił się w 2014 roku pod nazwą Spring Break.

Jacek Jaśkowiak: Jeśli zostanie przedstawiony rozsądny biznesplan takiego wydarzenia, chętnie go rozważę.

8. Czy ma Pan pomysł na wykorzystanie istniejącego już potencjału infrastruktury kulturalnej Poznania: zrewitalizowania Starej Gazowni, Starej Rzeźni i Modeny oraz ożywienie działalności Muzeum Narodowego, Stadionu Miejskiego i domów kultury?

Ryszard Grobelny: Za każdym z wymienionych miejsc stoi inna historia, ale każde z tych miejsc łączy potrzeba aktywnych działań. Ze strony Miasta to czasem działania organizacyjne, czasem promocyjne, niekiedy potrzebne będą duże pieniądze z unijnym wsparciem lub mniejsze kwoty na konkretne projekty. Wszystkie te miejsca to wyzwania dla nas. Miejsca, które muszą żyć. Starą Gazownię mogą w przyszłości wypełnić dźwięki Teatru Muzycznego. Stara Rzeźnia i Modena też mają swój potencjał, który czeka na odkrycie. Muzeum, Stadion czy domu kultury muszą być ważnymi punktami na kulturalnej mapie Poznania.

Jacek Jaśkowiak: To między innymi będzie przedmiotem opracowania, które zamierzam stworzyć w konsultacjach ze środowiskiem artystycznym Poznania.

9. Czy i jakie instytucje kultury powinny być przekazywane do zarządzania organizacjom pozarządowym? Prosimy o uzasadnienie.

Ryszard Grobelny: Jestem za przekazywaniem organizacjom pozarządowym jak najszerszej gamy zadań publicznych, bo uwalnia to energię obywateli, skupionych wokół stowarzyszeń i fundacji. O ich potencjalne najlepiej świadczy niedawny fakt – jedyną w tym obszarze dotację z unijnego programu „Kreatywna Europa” spośród poznańskich podmiotów uzyskała właśnie fundacja twórców Kontener Artu. To pokazuje, że oryginalne pomysły i ich rozwój zależą w dużej mierze od determinacji obywateli, a nie instytucji.
W przypadku instytucji kultury intencja przekazywania ich zadań (a nie tylko zarządzania) organizacjom pozarządowym ta jest najtrudniejsza w realizacji, bo jej warunkiem jest likwidacja istniejącej instytucji. Jak pokazał to przykład Galerii Miejskiej Arsenał, do czasu istotnych zmian prawnych, regulujących na nowo status instytucji kultury, dokonywanie takich operacji jest niemal niemożliwe. Skutek jest taki, że samorządy nie chcą poszerzać tak zamkniętego katalogu miejskich instytucji, bo to oznacza w istocie zobowiązanie finansowe dla samorządu na nieustalony okres.

Jacek Jaśkowiak: Nie ma potrzeby przekazywania, ale oczywiście należy Organizacjom Pozarządowym pomagać w tworzeniu własnych instytucji, jeśli taka jest ich wola i mają na to dobre, rzetelne plany.
10. Co z poznańskiej oferty kulturalnej w ostatnim roku przykuło Pana uwagę? Prosimy o wskazanie pięciu wydarzeń kulturalnych, w których Pan uczestniczył.

Ryszard Grobelny: - wystawa fotografii Ernsta Stewnera w CK Zamek

- koncerty: było ich bardzo wiele, zatem już one same mogłyby wypełnić tę zadaną piątkę. Postawiłbym na występy Placido Domingo na terenie MTP oraz Damona Albarna w Starej Gazowni

- LuxFest – festiwal rockowy w Arenie z dużym udziałem warsztatów artystycznych dla całych rodzin.

- Pyrkon - Festiwal Fantastyki i konwent jej miłośników na terenach targowych

- W Poznaniu Lubimy Czytać – cykl wydarzeń propagujących czytelnictwo, będący efektem współpracy portalu Lubimyczytac.pl i Biblioteki Raczyńskich

Jacek Jaśkowiak: „Obwód głowy” w Teatrze Nowym

„Obrazki z wystawy” Filharmonia

Koncert Chóru Kameralnego UAM z okazji przyznania nagrody im. Kurczewskiego

„IX Symfonia Bethovena” Teatr Wielki w Poznaniu

„Gorączka czerwcowej nocy” Teatr Nowy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski