Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań: Legalna pirotechnika w oprawach? Za jest nawet policja

Agnieszka Świderska
Lech Poznań: Legalna pirotechnika w oprawach? Za jest nawet policja
Lech Poznań: Legalna pirotechnika w oprawach? Za jest nawet policja Tomasz Bolt
- Niech Lech będzie pierwszym w Polsce klubem z oprawami z użyciem pirotechniki, które nie narażą nikogo na zarzut popełnienia przestępstwa - to propozycja zupełnie serio Andrzeja Borowiaka, rzecznika wielkopolskiej policji. Padła podczas poniedziałkowej debaty w klubie o wizerunku kibicach Lecha i pirotechnice w oprawach meczowych.

Poniedziałkowy wieczór w sali konferencyjnej na Bułgarskiej nie należał do wyjątkowo gorących, choć temat dyskusji był dość palący. Chodziło bowiem o pirotechnikę, która w świetle prawa w oprawach meczowych jest nielegalna. Od lat dziewięćdziesiątych pozostaje jednak niezmiennym elementem kultury kibicowskiej. Jak to pogodzić?

Dr Seweryn Dmowski, doradca zarządu spółki Ekstraklasa SA, jeden z uczestników poniedziałkowego panelu, przytoczył przykład Austrii i Norwegii, które na swoich stadionach wprowadziły legalną, kontrolowaną pirotechnikę na stadionach. Czy podobny eksperyment można przeprowadzić w Polsce, w Poznaniu?

W środę w sejmie odbędzie się pierwsze czytanie projektu nowelizacji ustawy imprez o bezpieczeństwie imprez masowych. Za legalizacją pirotechniki na cywilizowanych zasadach jest zarówno Ekstraklasa jako organizator rozgrywek, kluby (dwa lata temu jednogłośnie opowiedziały się za legalizacją), jak i PZPN, nie mówiąc o samych kibicach.

Coraz głośniej mówi też o tym policja, dla której pirotechnika, tak jak w Poznaniu, jest jedynym poważnym problemem, który mają na stadionach.

Zobacz też: Lech Poznań: debata o kibicach i kibicowaniu. Co z tymi racami?

- Innego nie mamy - przyznaje Robert Kasprzyk, szef sztabu w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.

Wyeliminować nielegalność pirotechniki to wyeliminować z policyjnych statystyk 95 procent incydentów odnotowanych w związku z meczami.

Ostatnią linię oporu stanowią jednak politycy. Udało się ich przekonać do miejsc stojących, które już teraz są normą na trybunach fanatyków. Czy uda się do legalnej pirotechniki?

- Jestem głęboko przekonany, że w przyszłym sezonie będziemy mieli na polskich stadionach legalną pirotechnikę - mówi Seweryn Dmowski.

Prawo na razie jednak się nie zmieniło, a co można zmienić na stadionach do tego czasu?
- Niech Lech będzie pierwszym w Polsce klubem z oprawami z użyciem pirotechniki, które nie narażą nikogo na zarzut popełnienia przestępstwa - to propozycja zupełnie serio Andrzeja Borowiaka, rzecznika wielkopolskiej policji.

Chodzi o legalny pokaz pirotechniki zorganizowany na wyłączonej części trybuny.

- Nasza opinia jest pozytywna - mówi Maciej Nestoruk, zastępca komendanta miejskiego w Poznaniu i dowódca policyjnego zabezpieczenia na meczach Lecha.

Za pokazem musi jednak stać profesjonalna firma. I z tym na razie jest największy kłopot.

- Firma, z którą rozmawialiśmy odmówiła, tłumacząc, że nie może traktować tego jako pokaz - mówi Radosław Majchrzak ze Stowarzyszenia Kibiców Lecha Poznań.

Czy znajdzie się inna chętna firma? Coraz bliżej do końca rundy. O tym, że 13 grudnia na Bułgarskiej na meczu z Lechią szykuje się oprawa, wie nawet wojewoda. Pytanie tylko - jaka będzie ta oprawa?

- Jest jeszcze czas, żeby zrobić to legalnie - mówi Robert Kasprzyk, mając na myśli pirotechnikę.

A było nie tylko o pirotechnice. Część debaty poświęcono wizerunkowi kibiców Lecha. Co ciekawe, w samym Poznaniu jest pozytywny dla wszystkich, którzy choć raz odwiedzili Bułgarską. I odwrotnie: niezmiennie negatywny u osób, które nigdy na meczu nie były.

- Czasami przegrywamy, czasami jest zimno, ale to wszystko, co może się zdarzyć na Bułgarskiej - mówi Karol Klimczak, prezes KKS Lech Poznań. - Naprawdę wystarczy tylko raz pójść na stadion, by przekonać się, że jest bezpiecznie. Problem z tymi, którzy nie chcą się dać przekonać polega także na tym, że często są opiniotwórczy w swoim środowisku i odradzają albo zabraniają pójścia na mecz innym.

Jednym zdaniem: chcesz znać prawdę o kibicach Lecha, poznasz ją tylko na Bułgarskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski