Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań: Kto wyleci z Kolejorza?

Maciej Lehmann
07.11.2014 poznan gd lech poznan podbeskidzie trener skorza. glos wielkopolski. fot. grzegorz dembinski/polskapresse
07.11.2014 poznan gd lech poznan podbeskidzie trener skorza. glos wielkopolski. fot. grzegorz dembinski/polskapresse Grzegorz Dembinski
Trener Lecha nie po raz pierwszy zarzuca swoim piłkarzom brak woli walki. Jeśli chce być wiarygodny, musi wskazać tych, z którymi się rozstanie.

- Myślę, że mało jest w naszym zespole zawodników, którzy chcą za wszelką cenę wygrać mecz. To największy problem Lecha - powiedział po przegranym meczu z Piastem trener Lecha Maciej Skorża.

Szkoleniowiec nie pierwszy raz oskarżał swoich zawodników o brak zaangażowania i charakteru. Po nieudanym meczu w Kielcach i straconym w ostatniej akcji zwycięstwie, też był mocno rozczarowany tym, co zaprezentowali jego podopieczni. Zapowiadał nawet, że nie będzie tolerował piłkarzy, których zadowalają pojedyncze zwycięstwa. - Chcę mieć w szatni ludzi głodnych sukcesów, a nie tylko takich, co chcą o tym opowiadać w mediach - mówił wówczas Skorża.

Teraz sytuacja jest już poważniejsza. Drużyna popełnia stale te same błędy. Nieodpowiedzialność taktyczna, mentalna słabość i zwykłe niechlujstwo w boiskowych poczynaniach powodują, że kibice odbierają drużynę Lecha jako zbieraninę pozbawioną ambicji sportowych pozorantów, którzy składają nic nieznaczące deklaracje, niemające potem żadnego przełożenia w rzeczywistości.

Zobacz też: Były zawodnik Kolejorza: Lechowi brakuje przywódcy

Żałosny obraz zespołu grającego bez zaangażowania, próbującego przetruchtać mecz jak najmniejszym nakładem sił, dopełnia jeszcze poczucie bezkarności i braku odpowiedzialności za katastrofalne błędy, które niweczą wysiłek i pracę całego zespołu.

Jeśli trener rzeczywiście nie zamierza przymykać oczu na to, co stało się w Gliwicach i chce być bardziej wiarygodny od swoich podopiecznych, powinien wreszcie podać nazwiska tych, którzy niszczą jego trenerską reputację i reputację poznańskiego klubu. Czekamy na to, by trener i odpowiedzialny za sprawy sportowe Piotr Rutkowski uderzyli pięścią w stół i przykładnie ukarali zawodników, po których, ich zdaniem, spływa to, że Lech staje się pośmiewiskiem całej ekstraklasy.

Skorża co prawda jeszcze niedawno deklarował, że nie będzie urządzał polowania na czarownice, ale w tej chwili sytuacja już do tego dojrzała. Poznański zespół o mistrzostwie może już właściwie zapomnieć, bo strata do lidera jest ogromna. Niebezpiecznie natomiast zmalała przewaga lechitów nad strefą spadkową. Jeśli w Kolejorzu szybko nie zahamuje się tej panoszącej się na każdym kroku bylejakości, to wiosną przyjdzie drużynie bić się nie o podium tylko o zachowanie miejsca w grupie mistrzowskiej.

Zobacz też: Czesław Jakołcewicz: Obrońcom Lecha brakuje sił

A swoją drogą skoro Skorży tak bardzo zależy na ludziach z charakterem i osobowością, to naprawdę trudno zrozumieć dlaczego przeciętni, niczym niewyróżniający się nawet na tle ligowej szarzyzny piłkarze, dostają w Lechu dożywotnie kontrakty, a nie ma miejsca dla tych, którzy chcieliby dla niego walczyć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski