Obie sprawy trafiły w tym miesiącu na wokandę Sądu Najwyższego. Pierwsza była sprawa Pawła P., który ugodził nożem jednego z pasażerów nocnego autobusu. Do zdarzenia doszło pod koniec 2011 roku. Wprawdzie sam finał rozegrał się w przejściu podziemnym na Kaponierze, to awantura miała swój początek właśnie w autobusie.
Sąd Okręgowy skazał Pawła P. za usiłowanie zabójstwa na dziewięć i pół roku pozbawienia wolności. Zdaniem sądu, nie mogło tu być mowy o obronie koniecznej. Sąd Apelacyjny utrzymał wyrok w mocy, a teraz zrobił to Sąd Najwyższy, odrzucając wniosek o kasację złożony przez obrońcę Pawła P.
Nie zmienił się również wyrok, który zapadł w sprawie zabójstwa sprzed roku na osiedlu Przyjaźni w Poznaniu. Awantura dwóch pijanych kolegów skończyła się tam tragedią, a narzędziem zbrodni okazał się... wazon. Jan D. za zabójstwo został skazany na 14 lat więzienia.
Sąd Apelacyjny zmniejszył tę karę do 12 lat, uznając, że sprawca działał z ewentualnym zamiarem pozbawienia życia - nie chciał zabić, ale musiał przewidzieć, że może to zrobić. Kolejny raz wyroku zmienić się już nie udało - Sąd Najwyższy oddalił kasację jako, oczywiście, bezzasadną.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?