Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Socjolog: Wyborca się gubi, dostając kartę w postaci "książki"

Paulina Jęczmionka
Wojciech Jagodziński, socjolog, uważa, że nie ma powodu, by powtarzać wybory samorządowe.
Wojciech Jagodziński, socjolog, uważa, że nie ma powodu, by powtarzać wybory samorządowe. Archiwum W. Jagodziński
Z Wojciechem Jagodzińskim, socjologiem, specjalistą ds. badań ilościowych, o wyborach samorządowych rozmawia Paulina Jęczmionka.

Wciąż nie znamy oficjalnych wyników wyborów. Co zawiodło - system informatyczny czy może przygotowanie i wyobraźnia ludzi zajmujących się wyborami?
Wojciech Jagodziński
: Parafrazując Szekspira: są rzeczy na ziemi i na niebie, o których nawet socjologom się nie śniło. Bałagan przy tych wyborach zadziwia, podobnie jak niedziałający system informatyczny PKW. Systemy do liczenia głosów stosuje się przecież od lat na całym świecie. Być może należałoby więc pod wątpliwość poddać specyfikację i warunki określone w przetargu. Cień na przygotowanie PKW rzuca też informacja NIK o tym, że już po kontroli po wyborach samorządowych w 2002 r. izba oceniła wybór firmy informatycznej jako nierzetelny i wydała zalecenia PKW. Efektem całej tej sytuacji może być podkopanie zaufania społecznego do sektora publicznego i jeszcze niższa frekwencja w kolejnych wyborach.

Wśród polityków pojawiają się apele o powtórzenie wyborów.
Wojciech Jagodziński
: Niektórzy z nich próbują ugrać coś na zarzutach o możliwym fałszowaniu wyników. Nie sądzę jednak , by ponowne wybory były konieczne. Jeśli system informatyczny nie działa, komisje muszą zliczyć głosy ręcznie. Obawiam się jednak, że obecna sytuacja da argumenty przeciwnikom wprowadzania nowych rozwiązań wyborczych.

Np. głosowania przez internet?
Wojciech Jagodziński
: Tak. Rozwiązanie to działa w wielu krajach i przyczynia się do wzrostu frekwencji. U nas - po kompromitacji PKW - może odwlec się w czasie. U wielu wyborców może zrodzić się wątpliwość, czy można zaufać takiemu systemowi.

I temu, czy PKW podołałaby takiemu wyzwaniu.
Wojciech Jagodziński: Póki co, nie radzi sobie nawet z tradycyjnym liczeniem. Czas pokaże, co bardziej zawiodło: finansowanie, przygotowanie ludzi czy procedury.

Pojawiają się informacje o dużej liczbie nieważnych głosów. To z kolei wina komisji wyborczych, które niedokładnie tłumaczyły zasady głosowania czy może niezorientowanych wyborców?
Wojciech Jagodziński
: Nie dziwi, że człowiek przejęty wyborami lub niezbyt zorientowany gubi się, gdy dostaje kartę do głosowania w postaci niemal "książki". Materiały wyborcze powinny być proste i dostosowane do percepcji odbiorcy. Należałoby po prostu stworzyć kilka prototypów i przed wyborami przetestować ich funkcjonalność czy właściwy odbiór - w sposób zbliżony do badań konsumenckich.

Ale jak inaczej przedstawić np. dużą liczbę kandydatów do sejmiku z wielu komitetów?
Wojciech Jagodziński
: W tym mogą pomóc badania społeczne. Może ludzie lepiej przyswoiliby jedną dużą, rozkładaną kartę, a może np. wyraźną instrukcję u góry, a nie u dołu karty. A dlaczego by nie zamieścić dodatkowo instrukcji obrazkowej lub krótkiego wideo w lokalach? Trzeba szukać rozwiązania, bo w niektórych powiatach odnotowano 20-40 proc. nieważnych głosów. A nie ma jeszcze pełnych wyników.

Czekamy na wyniki wyborów do sejmiku. Póki co, cząstkowe wyniki wskazują, że w Wielkopolsce i innych województwach wygrywa PSL. Politycy spoza partii sugerują, że to efekt znalezienia się listy PSL na pierwszej kartce tej wyborczej "książki".
Wojciech Jagodziński
: Poczekałbym z odgwizdaniem sukcesu PSL do podliczenia wszystkich głosów. To może się jeszcze zmienić, nie wiadomo, z jakich miejsc zatwierdzono protokoły. Ale zbiór reguł psychologicznych potwierdza, że człowiek ma skłonność do zapamiętania i wyboru tego, co zobaczy jako pierwsze. Czasem, jak w przypadku "jedynek" na poszczególnych listach, ma przekonanie, że to najlepszy wybór. Przy obecnej formie kart do głosowania zawsze jednak ktoś musi być pierwszy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski