Ch... Pani Domu to jedna ze stron na facebooku, które biją rekordy popularności. Do tej pory polubiło ją ponad 300 tys. osób!
A zaczęło się niewinnie: od wklejania zabawnych obrazków, rysunków, zdjęć i filmików znalezionych w sieci.
- Inspiracją było tak naprawdę życie - stwierdziłam, że w dobie wszechobecnego perfekcjonizmu dobrze dać pstryczek w nos obowiązującym kanonom - zaczęłam publicznie chwalić się swoimi porażkami związanymi z prowadzeniem gospodarstwa domowego - opowiada twórczyni Ch... Pani Domu
- A to napisałam o tym, że zapomniałam o praniu, które przez trzy dni leżało w pralce, albo o tym, jak spektakularnie spaliłam obiad. Okazało się, że takich złych kur domowych jak ja, jest znacznie więcej - dodaje.
Dzisiaj inne ch... panie domu (ale i ch... panowie domu!) podsyłają twórczyni strony swoje zdjęcia. Są one najlepszym dowodem na to, że nie każdy musi być perfekcyjny.
- Właśnie to urzekło mnie w tej stronie. Dobrze jest zobaczyć, że nie tylko ja czasami "nie ogarniam" życia - wyjaśnia Ania, jedna z kobiet, które "zalajkowały" stronę.
Na stronie można też znaleźć niekonwencjonalne przepisy kulinarne (szczególnie polecam ten na szarlotkę!), a jej oddani miłośnicy mogą zamówić kubek lub koszulkę z napisem "Ch... Pani Domu".
Sprawdźcie stronę: Ch... Pani Domu
.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?