Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory samorządowe 2014: Sportowcy idą do polityki [ZDJĘCIA]

Radosław Patroniak
Marta Walczykiewicz o mandat radnej ubiega się w rodzinnym Kaliszu
Marta Walczykiewicz o mandat radnej ubiega się w rodzinnym Kaliszu Grzegorz Dembiński
Mówi się, że polityki nie powinno się mieszać ze sportem. Byłych i obecnych ludzi sportu nie zniechęca to jednak do kandydowania do władz lokalnych.

Wybory samorządowe odbędą się już niebawem (16 listopada). Na listach wyborczych w Wielkopolsce roi się od kandydatów powiązanych z wyczynowym sportem.

–Jak się jest sportowcem, to nie politykiem. Jeśli ktoś przeniesie zwyczaje polityków do sportu, to musi się liczyć z dyskwalifikacjami i wykluczeniami, bo przecież niemal każdy polityk musi umieć kłamać i kombinować. Poza tym gdyby radnym i posłom zlikwidowano diety, to szukanie kandydatów do władz byłoby szalenie trudnym zadaniem – zażartował Henryk Synoracki (PKM LOK Poznań), najbardziej utytułowany polski motorowodniak.

Mimo powyższej opinii wśród sportowców nie brakuje chętnych do zmieniania rzeczywistości za pomocą głosowania w radach i sejmikach. Nam udało się doszukać kilkudziesięciu znanych kandydatów, powiązanych ze sportem i wywodzących się z różnych dyscyplin, począwszy od futbolu, poprzez żużel i siatkówkę, a skończywszy na wspinaczce górskiej.

O mandat radnego sejmiku województwa wielkopolskiego ubiegać się będą Szymon Ziółkowski (AZS Poznań). mistrz świata i olimpijski w rzucie młotem, Adam Skórnicki, żużlowiec i menedżer Fogo Unii Leszno oraz Andrzej Kadziński, były prezes Lecha. Wszyscy trzej kandydują z ramienia Komitetu Wyborczego Ryszarda Grobelnego. Z kolei na liście ugrupowania SLD Lewica Razem pojawiły się Ilona Mokronowska, była wicemistrzyni świata w wioślarstwie oraz Izabela Dylewska, byłamedalistka igrzysk i MŚ w kajakarstwie. W szranki politycznej rywalizacji stanął też Jarosław Kiliński, były prezes stowarzyszenia kibiców „Wiara Lecha”, wybierając listę Komitetu Wyborczego Nowa Prawica, Janusza Korwin-Mikke.

Zatrzęsienie kandydatów powiązanych ze sportem można zaobserwować w Lesznie. „Jedynką” na liście Komitetu PL 18 w jednym z okręgów jest były utytułowany florecista, Sławomir Mocek. Leszczyńskim radnym z tego samego ugrupowania chce zostać też kapitan żużlowych „Byków”, Przemysław Pawlicki.

Ciekawostką jes to, że 23-letni zawodnik na plakatach i ulotkach nie prezentuje się, tak jak większość kandydatów, w garniturze, tylko w „stroju roboczym”, czyli kombinezonie. W innym okręgu, ale z tej samej listy, kandyduje też Beata Włodarczyk, kręglarka Polonii Leszno i Victorii Bamberg, mająca na swoim koncie 15 tytułów mistrzyni Polski i dwa medale MŚ. Blisko łączenia sportu z polityką była też najlepsza polska triathlonistka, Agnieszka Jerzyk (Real 64-sto Leszno), ale ostatecznie nie zdecydowała się na kandydowanie. W sumie na listach wyborczych w Lesznie można doszukać się 20 osób związanych ze sportem.
Niewiele gorszą statystykę mają ludzie sportu w Pile, gdzie o mandaty radnych miasta i powiatu będą się ubiegać m.in. prezesi żużlowców miejscowej Victorii, czyli Tomasz Soter i Tomasz Żentkowski, prezes koszykarzy Basketu, Przemysław Pochylski i jego brat Tomasz, który jest zawodnikiem drugoligowego zespołu. Z ramienia Porozumienia Samorządowego startuje również Mariusz Markowski, prezes Okręgowego Związku Piłki Nożnej w Pile. W grodzie Staszica swoją reprezentację w radzie chcą mieć też za sprawą trenera Józefa Jopka, judocy z UKS 3 Piła.

Z kolei w Kaliszu najwięcej do powiedzenia w radzie chcą mieć przedstawiciele siatkówki. O kolejną kadencję radnego zawalczy człowiek-instytucja w kaliskim volleybalu, czyli trener Marian Durlej (MKS Kalisz). Wizytówkami nowego komitetu pod nazwą „Wspólny Kalisz” są natomiast byłe siatkarki drużyn znad Prosny, a więc Edyta Kucharska i Marta Kuehn. Szef samorządowej inicjatywy to człowiek znany w lokalnym światku piłkarskim, bo jest nim Andrzej Kościelny, prezes KKS (IV liga).

Hitem list wyborczych w Kaliszu jest jednak obecność na nich Marty Walczykiewicz, mistrzyni i wicemistrzyni świata w kajakarstwie, reprezentującej, podobnie jak, Lech Burchard, prezes miejscowego KTW, komitet „Samorządny Kalisz”.
Najmniej sportowych akcentów można zobaczyć na ulicach Konina, gdzie sportową reprezentację tworzy duet obecnych radnych, czyli Tadeusz Piguła, znany trener szablistów Konińskiego Klubu Szermierczego i Marcin Sypniewski, „ojciec” jednej z pierwszych ścian wspinaczkowych w Wielkopolsce i trener miejscowych ludzi gór.

Inne branże i zawody mają większą reprezentację na listach wyborczych niż sportowcy. Skąd ta dysproporcja? –Prawdziwy sportowiec musi mieć twardy kręgosłup, a prawdziwy polityk wręcz przeciwnie. To jest chyba najprostsze wytłumaczenie – dodał Synoracki.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski