Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Debata "Głosu Wielkopolskiego": Grobelny - Jaśkowiak. Runda I

Bogna Kisiel, Karolina Koziolek
Debata "Głosu Wielkopolskiego": Grobelny - Jaśkowiak
Debata "Głosu Wielkopolskiego": Grobelny - Jaśkowiak Waldemar Wylegalski
W listopadzie wybory samorządowe. "Głos" zaprosił kandydatów na prezydenta do udziału w wyborczych pojedynkach. Tym razem na argumenty walczyli Ryszard Grobelny i Jacek Jaśkowiak z PO. Jeden wytykał drugiemu błędy w zarządzaniu miastem, drugi braki w wiedzy o samorządzie. Oto runda I starcia: pytania od dziennikarzy. Wkrótce runda II - pytania od czytelników.

Jaki ma Pan pomysł na zagospodarowanie stadionu Szyca i jakie są szanse jego realizacji?
Ryszard Grobelny: Stadion Szyca jest wyłączony z zabudowy. Tak zadecydowali mieszkańcy. Mnie bliższa byłaby zabudowa obiektu sportowego, to jedna z lepszych lokalizacji na taką inwestycję. Mimo dobrej lokalizacji nie było realne, by powstał tam stadion na Euro 2012. Gdybyśmy próbowali go tam zbudować, nie powstałby przed turniejem.

Jacek Jaśkowiak: Dużo lepszą lokalizacją dla stadionu jest właśnie stadion Szyca. Jest lepiej skomunikowany, ma blisko węzeł autostradowy, jest bliżej dworca, ma lepsze zaplecze parkingowe.

RG: Tu się nie zgadzam. Ma zdecydowanie gorsze warunki parkingowe niż Bułgarska.
JJ: Jednak stadion przy Bułgarskiej funkcjonuje w o wiele bardziej ciasnej zabudowie. Zabrakło tu wizji już na początku prezydentury. Rozbudowa stadionu na Bułgarskiej się rozpoczęła i potem było za późno na zmianę decyzji. Teraz na Szyca powinno się stworzyć po prostu halę sportową.

Ile osób w Poznaniu oczekuje na mieszkania socjalne? Jak można poprawić sytuację mieszkaniową w Poznaniu?
JJ: Uważam, że powinno się wybudować ok. 4 tys. mieszkań komunalnych i socjalnych. Jest wiele osób, które nie zapisały się w kolejkach po takie mieszkanie, a są w trudnej sytuacji. Mieszkają w prywatnych kamienicach, gdzie podnoszone są czynsze. Uważam, że powinniśmy zrobić to, co zrobił Gdańsk, zweryfikować, ile osób korzysta z dopłat mieszkaniowych, tak żeby znać skalę problemu. Osoby, które stać na stawki rynkowe powinny je płacić, a jeśli nie chcą należy zastosować eksmisję.

RG: Jak wynika z szacunków, w tej chwili na mieszkania socjalne oczekuje ok. 2 tys. osób. Mam nadzieję, że to, co powiedział przed chwilą kandydat Platformy zostanie w Poznaniu zastosowane. Warto zróżnicować czynsze w zależności od dochodów. Zdaję sobie sprawę, że wiele starszych osób, które mieszkają w prywatnych kamienicach nie można przenieść do lokali komunalnych, bo starych drzew się nie przesadza. Dodatki mieszkaniowe powinny obejmować osoby starsze, które nie mogą zmienić mieszkania. To powinien być obowiązek państwa, a nie samorządów.

JJ: Wie Pan, jaki to jest problem? Tylko w swojej najbliższej rodzinie mam z pięć przypadków, gdzie podwyższono starszym osobom czynsz do 2 tys. zł, przy emeryturach na poziomie łącznie 2,3 tys. Na wolnym rynku te osoby znalazły kawalerkę za 1,3 tys. zł. I co dalej?

RG: Ale to osoby, o których wiemy, że sobie poradzą, ale jest też wiele takich, którzy sobie nie poradzą. Nie tylko ze względu na wysokość emerytury, ale ze względu na pewną niezaradność, trudną sytuację w domu. Lepsze są więc dodatki mieszkaniowe niż przenoszenie do mieszkań komunalnych.

Jakie zmiany kadrowe przewiduje Pan po zwycięskich dla siebie wyborach?
RG: Nikt odpowiedzialny nie powie na miesiąc przed wyborami, że planuje wykonać czystki w urzędzie. Dlatego, że ci ludzie mają jeszcze swoje zadania do wykonania. Chcę, by jeszcze aktywnie pracowali. Nie powiem, że przewiduję zmiany, ani, że nie przewiduję. Nie chcę dzielić skóry na niedźwiedziu. Bardzo wysoko oceniam prezydenta Mirosława Kruszyńskiego, jego kompetencje, wiedzę, zaangażowanie w pracę. Mam jedynie uwagi, że nieco za dużo bierze na siebie, ale to już jego cecha. To osoba, która może się realizować w bardzo różnych dziedzinach życia publicznego i miejskiego. Podobnie bardzo dobre zdanie mam o Jerzym Stępniu. Chociaż akurat o nim nie powiedziałbym, że chętnie bierze dodatkowe rzeczy na siebie.

JJ: Powiedziałem to już jednoznacznie. Jeśli wygram te wybory pan Jerzy Stępień nie będzie moim zastępcą. Jestem zwolennikiem odświeżenia urzędu prezydenta. Na swoich zastępców widziałby Jakuba Jędrzejewskiego, czy Łukasza Mikułę. Chciałbym, aby najważniejszym wiceprezydentem był urbanista. To, co jest obecnie ważne dla miasta, to planowanie przestrzenne. Chciałbym, aby wiceprezydent odpowiedzialny za planowanie przestrzenne nie miał pełni władzy w tym obszarze, ale musiał swoje decyzje konsultować z SARP-em.

Czy strefa płatnego parkowania jest wyrazem fiskalizmu miasta, czy też realnie wpływa na uspokojenie ruchu w Poznaniu? Czy należy ją rozszerzyć?
JJ: To element uspokojenia ruchu w centrum oraz sposób wpływania na politykę zrównoważonego transportu. Strefę należy rozszerzyć. Po wygranych wyborach będę forsować wśród wielkopolskich parlamentarzystów zmianę stawek za parkowanie w strefie. Powinny być one wyższe. Strefę należy rozszerzyć o Łazarz, Wildę. Różnię się tu z prezydentem Grobelnym i uważam, że powinno się budować parkingi buforowe. Parkingi powinny być tanie. Miasto powinno do nich dopłacać te trzy miliony złotych.

RG: Myślę, że nie różnimy się podejściem do parkingów buforowych, ale różnimy się stanem wiedzy o nich. Żeby funkcjonowały, miasto musiałoby do nich dopłacać 5 do 8 mln zł, a nie milion czy dwa. Strefę trzeba rozszerzać. Działa pozytywnie, porządkuje miejsca do parkowania, powoduje wzrost zainteresowania komunikacją publiczną. Na wniosek mieszkańców strefę można rozszerzyć o Sołacz czy Grunwald.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski