Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Estakada katowicka: Do trzech razy sztuka, czyli kiedy ruszy przebudowa

Marcin Idczak
Estakada katowicka: Do trzech razy sztuka, czyli kiedy ruszy jej przebudowa
Estakada katowicka: Do trzech razy sztuka, czyli kiedy ruszy jej przebudowa Waldemar Wylegalski
Nie we wrześniu, ale na początku listopada wybrana zostanie firma, która ma odbudować zniszczoną estakadę katowicką.

Po raz kolejny przesunięto termin rozstrzygnięcia przetargu na przebudowę estakady katowickiej.

Pierwszy raz wykonawcę miano wskazać 24 września. Jednak z uwagi na brak oferentów termin przesunięto na początek października. – Przyszło do nas tak dużo zapytań w sprawie samego przetargu, a także prac do wykonania, że by na nie wszystkie odpowiedzieć znów musieliśmy przełożyć termin składania ofert – tłumaczy Kazimierz Skałecki, zastępca dyrektora Poznańskich Inwestycji Miejskich.

Tym razem termin mija 31 października. – Odpowiedzieliśmy już na wszystkie 492 pytania, które nam zadano – dodaje Kazimierz Skałecki. Jednak jeszcze żadna firma nie zgłosiła się do przetargu. – Za zwyczaj wszyscy przysyłają oferty w ostatniej chwili. Przypuszczam, że zgłosi się z 10 lub 11 firm – prorokuje Kazimierz Skałecki.

Dodaje, że liczy iż umowa z wykonawcą zostanie podpisana w listopadzie, a prace przy przebudowie pierwszego z wiaduktów ruszą na początku grudnia. – Oczywiście to wersja zakładająca, że nie będzie żadnych protestów przegranych w przetargu. Jeśli takie się pojawią, to cała procedura może zostać przesunięta o miesiąc – stwierdza zastępca dyrektora PIM.

Zobacz też: Estakada katowicka Piesi mogą chodzić tylko specjalnymi śluzami [ZDJĘCIA]

– Mam nadzieję, że perturbacje przy wyborze firmy nie wpłyną na termin zakończenia prac – mówi radny Mariusz Wiśniewski, który mieszka na pobliskich Ratajach. – Trzeba pamiętać, że druga nitka jest tylko warunkowo dopuszczona do ruchu i może dojść do sytuacji, że estakada katowicka będzie zupełnie nieprzejezdna – dodaje radny.

Według Kazimierza Skałeckiego nie ma obawy o to, że prace rozpoczną i zakończą się później. Wyjaśnia, że już wcześniej zakładano, że termin oddania do użytku pierwszej nitki ustalono na 10 miesięcy od podpisania umowy, czyli najpóźniej w październiku przyszłego roku.
– Zimą będą prowadzone prace rozbiórkowe – zapowiada Kazimierz Skałecki. – Przestój mogą spowodować jedynie ogromne mrozy – dodaje. Od wiosny zacznie się odbudowa konstrukcji. Czy 10 miesięcy to nie za mało na stworzenie jednej nitki estakady? Według Poznańskich Inwestycji Miejskich to bardzo realny termin. Jeśli się przyjrzeć innym przebudowom (poza Kaponierą), to trwały one po kilka do kilkunastu miesięcy. Tak było między innymi w przypadku wiaduktu na Górczynie (przy każdej z nitek roboty trwały po 9 miesięcy).

Zobacz też: Estakada katowicka: Ciężarówka utknęła w szykanach

– To bardzo ważna inwestycja, nie tylko dla mieszkańców Rataj, ale również dojeżdżających od strony autostrady i Kórnika – mówi Mariusz Wiśniewski. – Gdy tylko pojawiły się kłopoty z przejazdem przez estakadę to w okolicy zaczęły powstawać ogromne korki. Dotyczy to szczególnie ronda Rataje i dróg dojazdowych do niego , które się korkują przez niemal cały dzień. Źle jest również na wielu wąskich osiedlowych uliczkach, którymi kierowcy próbują ominąć zatory – stwierdza radny. Tylko szybka odbudowa pozwoli uniknąć komunikacyjnego chaosu.

Całość prac, czyli stworzenie od podstaw nowych nitek estakady katowickiej ma potrwać do 2017 roku, choć możliwe jest, że zakończy się wcześniej. Koszt prac szacowano na 270 milionów złotych w wariancie w którym tylko ona będzie odnowiona lub 360 milionów złotych. To w przypadku, gdyby odnowić ul. Krzywoustego aż do węzła A2 - Krzesiny.

Inspektor budowlany wciąż czuwa
Nie we wrześniu, ale na początku listopada wybrana zostanie firma, która ma odbudować zniszczoną estakadę katowicką
Decyzją Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego zamknięto jedną nitkę estakady. Drugą można poruszać się z ograniczeniami. Z ostała ona dopuszczona do ruchu jedynie warunkowo. Trzeba było pod konstrukcją ustawić specjalne zabezpieczenia i wprowadzić zakaz poruszania się ciężarówek. Osob ówki mogą jeździć do wiosny przyszłego roku. Wówczas nadzór budowlany ma podjąć decyzję co dalej z obiektem. Z jednej strony zauważono, że proces niszczenia konstrukcji został spowolniony, Z drugiej zbliża się zima, czyli okres, gdy warunki pogodowe powodują, że drogi ulegają szybszej degradacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski