Nestor światowego jazzu, Lee Konitz, zagra w Poznaniu

Otworzy go w Scenie na Piętrze specjalny koncert "Tribute To Birth Of The Cool 65 lat później" z udziałem 87-letniego saksofonisty Lee Konitza. To legendarny muzyk z zespołu Milesa Davisa, którego nagrania zadecydowały o powstaniu nowej ery w muzyce jazzowej, zwanej cool jazzem. W pierwszej części wieczoru wystąpi dziewięcioosobowa grupa poznańskich muzyków, kierowana przez Patryka Piłasiewicza. Są w niej m.in. trębacz Maciej Fortuna i saksofonista Maciej Kociński. W kilku utworach z grupą zagra Lee Konitz. W drugiej części wieczoru pozostaniemy już sam na sam z Lee Konitz Quartet. W jego skład wchodzą takie ikony światowego jazzu jak pianista Dan Tepfer, basista Jeremy Stratton i perkusista George Schuller.

Trzy dni później, 20 listopada również w Scenie na Piętrze odbędą się warsztaty prowadzone przez perkusistę Jean Christophe'a Leroy, pozwalające wszystkim ich uczestnikom poznać lepiej afrokubańskie korzenie latin jazzu. Również tego dnia odbędą się w Scenie na Piętrze warsztaty, prowadzone przez saksofonistę i kompozytora Geofa Brandfielda, dotyczące muzycznych idiomów Afryki i afrykańskiej diaspory. Nazajutrz w tym samym miejscu odbędzie się koncert grupy Fitted Shards, której liderem jest saksofonista Greg Ward. Natomiast w Pawilonie Nowej Gazowni zagra grupa Proyecto Libre, której liderem jest skrzypek James Sanders.

22 listopada w Scenie na Piętrze zagra Gray Wilkerson Ra Trio, a w Pawilonie Nowej Gazowni Marcus Hill Blacktet, którego 27-letni lider ma już znaczącą pozycję na chicagowskim rynku muzycznym. Ostatni dzień festiwalu przyniesie dwa koncerty. W Scenie na Piętrze usłyszymy projekt Our Roots, Our Roots, a w Pawilonie Nowej Gazowni złożony z muzyków polskich i amerykańskich projekt Obert Davis: Poznań Jazz Philharmonic Chamber Group. Bilety na koncert Lee Konitza kosztują 80 zł. Karnet na pozostałe koncerty festiwalu kosztuje 250 zł.