Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policjanci zabrali dziecko Agnieszce i Markowi

Agnieszka Smogulecka
Ojciec dziecka nie chciał wpuścić do domu urzędników
Ojciec dziecka nie chciał wpuścić do domu urzędników Sławomir Seidler
Wczoraj synek Agnieszki K. i Marka Ł. trafił do domu małego dziecka. Odebrano go rodzicom po tym, jak przyszli do jeżyckiego komisariatu zgłosić kradzież kocyka - dowiedział się "Głos Wielkopolski".

Chłopiec w piątek skończy miesiąc. Od narodzin - według sądu - powinien być w placówce opiekuńczo-wychowawczej. Matka, Agnieszka, według urzędników nie jest w stanie zapewnić mu właściwej opieki. Wcześniej kobiecie odebrano inne dzieci: dwie najstarsze córki umieszczono w rodzinie zastępczej po tym, jak trzecie dziecko zmarło (w 2005 roku) - sekcja zwłok wykazała zapalenie płuc i wadę serca.
Czwarte dziecko, wcześniak, żyło tylko dwie godziny. Piąte odebrano rodzicom, gdy zachorowało na zapalenie płuc po tym, jak rodzice zabrali je nagie na listopadowy spacer.

W odbieraniu szóstego malucha rodzicom musieli uczestniczyć antyterroryści - służby socjalne dowiedziały się o jego istnieniu gdy miał 16 miesięcy.

Jeszcze wczoraj przed południem wiele wskazywało na to, że podobnie będzie w przypadku chłopczyka. Maluszek urodził się w grudniu. W sobotę, bez wiedzy i zgody sądu rodzinnego, a właściwie wbrew jego woli, Agnieszka K. zabrała go ze szpitala do domu na poznańskich Podolanach.

Policjanci i pracownicy socjalni liczyli się z tym, że aby odebrać Agnieszce i Markowi chłopca trzeba będzie przeprowadzić tak zwane siłowe wejście do mieszkania. Choć żadne polecenia nie zostały jeszcze wydane, spodziewali się, że może to nastąpić lada dzień. Stało się jednak inaczej.

Policjanci nie dowierzali własnym oczom, gdy Marek Ł. i Agnieszka K. z dzieckiem na ręku stanęli wczoraj w drzwiach komisariatu na Jeżycach. Przyszli, aby zgłosić kradzież kocyka i kilku innych drobiazgów - dowiedzieliśmy się nieoficjalnie.

Natychmiast się nimi zajęto, jednocześnie zaalarmowano sąd i pracowników socjalnych. Późniejsze wydarzenia rozegrały się bardzo szybko i sprawnie. Późnym popołudniem karetka pogotowia zabrała maluszka do domu małego dziecka, gdzie znajdzie się pod fachową opieką specjalistów. Z kolei matka dziecka Agnieszka K. trafiła do szpitala - znajduje się pod opieką psychologów, którzy będą nadzorować jej stan.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Policjanci zabrali dziecko Agnieszce i Markowi - Głos Wielkopolski

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski