Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piotr Żurowski - Piosenkarz z dyplomem

Marek Zaradniak
Piotr Żurowski to wokalista, instrumentalista i kompozytor
Piotr Żurowski to wokalista, instrumentalista i kompozytor Archiwum Artysty
Piotr Żurowski nie tylko śpiewa i to najczęściej w duetach, ale także komponuje piosenki dla innych wykonawców

Absolwent Studia Sztuki Estradowej w Poznaniu i tutejszego Policealnego Studium Piosenkarskiego, gdzie uzyskał pierwszy w Poznaniu dyplom piosenkarza. Ale Piotr Żurowski, bo o nim mowa, zadebiutował, jak wspomina, latem 1973 roku na obozie harcerskim, na który zabrał gitarę. Poznał tam przepiękną dziewczynę Hannę Banaszak, którą poprosił, aby zaśpiewała razem z nim.
Po wakacjach zaprzyjaźnili się i ich wspólna przygoda z piosenką trwała około trzech lat. Stworzyli duet Hanna i Piotr. Przygarnął ich Młodzieżowy Dom Kultury nr 1 przy Drodze Dębińskiej. - Szybko zorientowałem się jednak, że długo nie przetrwamy, ponieważ Hania przejawiała ogromną muzykalność, niebywały talent muzyczny, miała niesamowity głos. Wiedziałem, że musi pójść swoją drogą. Mnie natomiast interesowały bardziej piosenki poetyckie, ballady i przy nich w zasadzie trwam do dzisiaj - mówi Piotr Żurowski dodając, że wszystkie amatorskie festiwale otwierała im wówczas piosenka "Miłość". Chwalono czystość głosów i oszczędne instrumentarium, którym była tylko gitara. W 1974 roku zdobyli "Srebrnego Kameleona" na Wielkopolskich Rytmach Młodych w Jarocinie.
Po latach, przygotowując płytę z piosenkami Jerzego Dudusia Matuszkiewicza Banaszak zaprosiła dawnych kolegów-muzyków, także Piotra do wykonania piosenki "W siną dal". Po 40 latach Hanna i Piotr stanęli znów razem przed mikrofonem i zaśpiewali przebój znany kiedyś z wykonania Igi Cembrzyńskiej i Bohdana Łazuki. Wcześniej, bo w 1999 roku Hanna Banaszak zaprosiła Żurowskiego do benefisu w Teatrze STU, reżyserowanego przez Krzysztofa Jasińskiego. Z tej okazji napisał on piosenkę "Te lata, co za nami".
Całe życie zawodowe Żurowskiego związane jest z estradą. Czy tą jako sceną, czy tą jako instytucją - Estradą Poznańską, gdzie jest producentem w Scenie na Piętrze lub tworzy oprawy muzyczne do spektakli. Lubi występować w duetach i zawsze - jak mówi - miał szczęście do pięknych kobiet. Śpiewał m.in. z Jagodą Kram, Magdą Bielecką, Ewą Rakowską i Haliną Zimmermann. W latach 1980/81 występował z bułgarską piosenkarką Kamelią Vojvodovą. Od trzech lat towarzyszy w recitalach Danucie Mizgalskiej.
Piosenki, których stworzył około stu śpiewali m.in. Eleni, Anna Kareńska, Kapela Zza Winkla dzieci z Radiowych Nutek. Wspólnie z Lechem Konopińskim i Włodzimierzem Ścisłowskim stworzył musical "Figliki w takt muzyki", a z Romualdem Grząślewiczem "Od Calgary do Seulu".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski