Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Smród, brud i niewłaściwa opieka w klubie malucha na Grunwaldzie

Anna Jarmuż
Brud w toaletach i kuchni, meble niedostosowane do potrzeb małych dzieci, nieprawidłowe przechowywanie żywności - te i wiele innych nieprawidłowości pracownicy Sanepidu dostrzegli podczas kontroli w klubie malucha na Grunwaldzie. Szereg uwag miał w tym zakresie także wydział zdrowia i spraw społecznych Urzędu Miasta. Urzędnicy wskazywali m.in. na nieświeży piasek w piaskownicy, brudne ręczniki, niezabezpieczone środki chemiczne oraz brak wymaganej dokumentacji. Problemem było też to, że dzieci przebywają w klubie za długo - 8-10 godzin, podczas gdy (zgodnie z ustawą o opiece nad dziećmi w wieku do lat 3) mogą tylko 5.

Jak informuje Aleksandra Tomczak z biura prasowego Urzędu Miasta, wydział zdrowia i spraw społecznych kontrolował placówkę z uwagi na pojawiające się sygnały o obniżonej jakości opieki nad dziećmi. W lipcu do pracowników wydziału wpłynęła również skarga złożona przez byłą pracownicę klubu.

- Zawiadomienie dotyczyło stosowania przemocy fizycznej i psychicznej wobec dzieci oraz warunków higienicznych - wyjaśniają pracownicy wydziału zdrowia i spraw społecznych Urzędu Miasta.

Zastępca prezydenta Poznania Jerzy Stępień, który prowadzi nadzór nad żłobkami, klubami dziecięcymi oraz dziennymi opiekunami przekazał zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa do prokuratury rejonowej. Jak dowiedzieliśmy się od prokuratora prowadzącego sprawę, nie stwierdzono, by w placówce dochodziło do fizycznego i psychicznego znęcania się nad dziećmi.

- Przesłuchano rodziców dzieci, a także pracowników klubu malucha oraz wydziału zdrowia i spraw społecznych Urzędu Miasta - wyjaśnia Dobrawa Strzelecka Koplin z Prokuratury Rejonowej Poznań - Grunwald. - Właścicielce klubu malucha nie zostały postawione zarzuty. Sprawę umorzono z powodu braku dowodów.

Pozostaje jednak kwestia czystości. Z tego właśnie powodu, pracownicy Sanepidu nałożyli na właścicielkę klubu dwa mandaty.
- Kary nałożyły oddziały higieny żywności oraz oddział sanitarno - techniczny - tłumaczy Cyryla Staszewska z poznańskiego Sanpidu.

Właścicielka placówki zapewnia, że nie ma sobie nic do zarzucenia.

- W moim klubie nie dochodzi i nigdy nie dochodziło do przemocy wobec dzieci - twierdzi właścicielka. - Jeżeli chodzi o kwestie czystości, bardzo trudno jest utrzymać sterylne warunki podczas opieki nad kilkunastoma dziećmi. Podobnie jest w innych placówkach.

Jak zapewnia, wszelkie nieprawidłowości zostały już usunięte.

- Kupiliśmy drugą lodówkę, w której przechowywane jest jedzenie dla dzieci, z ogrodu zniknęły kamienie - wylicza właściciela dawnego klubu malucha.

Dawnego, bo placówka została wykreślona z rejestru żłobków i klubów dziecięcych. Jej pracownicy zostali zatrudnieni przez prywatną spółkę jako dzienni opiekunowie. Osoby te zostały wpisane do wykazu dziennych opiekunów.

- Postąpiłam tak, ponieważ zwrócono mi uwagę, że łamię ustawę o opiece nad dziećmi do lat 3. Zgodnie z przepisami dziecko nie może przebywać w klubie malucha dłużej niż pięć godzin. Kwestia ta została już jednak uregulowana - wyjaśnia właścicielka placówki.

Jak tłumaczy Cyryla Staszewska z Sanepidu, instytucje zajmujące się opieką nad dziećmi - szkoły podstawowe, przedszkola, żłobki czy kluby dziecięce - są jednymi (po zakładach pracy i lokalach serwujących jedzenie) z najczęściej kontrolowanych miejsc. Powód? Duża l skarg. - Uwagi zgłaszają najczęściej rodzice dzieci. Zgłoszenia te w połowie przypadków się potwierdzają - mówi Cyryla Staszewska.

Od początku tego roku do teraz do Powiatowej Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej w Poznaniu wpłynęło 16 skarg. W większości przypadków zgłaszający skarżyli się na warunki, w jakich przebywają dzieci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Smród, brud i niewłaściwa opieka w klubie malucha na Grunwaldzie - Głos Wielkopolski

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski