- Z mojego mieszkania zniknęła biżuteria. Kolczyki, pierścionki - wyliczała zdenerwowana kobieta, która kilka lat temu przyszła do komisariatu Poznań Grunwald. Nie miała pojęcia, kto mógł zabrać jej rzeczy. Po chwili jednak zaczęła kojarzyć fakty.
Była u znajomej. Na uroczystość zaproszono także innych gości. To właśnie wtedy zniknęły jej klucze. Najpierw myślała, że je zgubiła, ale później znalazła je w korytarzu. Przypomniała sobie również, że wśród zaproszonych osób na spotkaniu u znajomej była kobieta, o której mówiono, że niedawno wyszła z aresztu. Niestety, nie wiedziała, jak ona się nazywa, ale podała ogólny opis, wskazała osoby, które mogły znać tę kobietę.
Właśnie tym tropem poszli kryminalni. Dotarli do kobiety. Wzięli w krzyżowy ogień pytań. - Tak, zrobiłam to - przyznała wreszcie. Twierdziła, co prawda, że nie ukradła klucza, a drzwi mieszkania były otwarte, ale później szczegółowo opisała rozkład pomieszczeń i - co najważniejsze - biżuterię, którą zabrała. Opis dokładnie zgadzał się z informacjami właścicielki.
Policjanci: - Ta kobieta usłyszała zarzut kradzieży. Nie mogliśmy jednak na tym poprzestać. Pojawiła się możliwość odzyskania łupu.
Podejrzana wskazała bowiem lombard, do którego zaniosła biżuterię. Otwarcie powiedziała, co tam jej zaproponowano. Usłyszałam, że mogę dostać 500 złotych wraz ze sporządzoną umową albo… 700 złotych bez umowy - relacjonowała podczas przesłuchania. - Oczywiście, wybrałam tę drugą opcję - zdradziła.
Kryminalni od razu pojechali do lombardu. Znaleźli część kradzionej biżuterii (reszta została już sprzedana) i zatrzymali Iwonę B. Okazało się, bowiem, że za paserstwem stoi nie kto inny, jak żona "Makowca". Iwona B. już wcześniej miała kłopoty z prawem. Ostatnio była podejrzewana o wyłudzanie kredytów za pomocą "słupów" , osób, które za drobną opłatą szły do banku z fałszywymi dokumentami. Miała też wyłudzić odszkodowanie za samochód, a także pożyczać pieniądze na wysoki procent.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?