Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Margines jest bezkarny

Mateusz Szymandera
Nie dziwię się ani klientom, ani kupcom z Rynku Jeżyckiego. Nikt nie chce kupować warzyw czy owoców, gdy na lewo i prawo czuć nieprzyjemny zapach. Kiedy kilka metrów dalej grupa pijaczków spożywa piwo lub mocniejszy alkohol. Za tydzień klienci pójdą do innego sklepu. Kupcy są niezadowoleni, bo spada im sprzedaż. Mogą interweniować, ale w ich sytuacji kończy się to na wykonaniu telefonu do straży miejskiej lub na policję.

Służby wobec osób z marginesu są bezsilne. Mogą przyjechać na interwencję raz albo drugi. Ale co zrobią? Wypiszą mandat, który i tak nie zostanie zapłacony? Każą im zmienić miejsce? Przecież i tak następnego dnia wrócą i będą robić to samo. Straż miejska i policja wiedzą, że ich działania nie przynoszą skutku. Dlatego coraz rzadziej po pomoc do służb dzwonią i kupcy i klienci. A margines jak pił tak pije i przeszkadza. Kloszardzi czuje się najzwyczajniej w świecie bezkarny.

CZYTAJ KOMENTOWANY TEKST: Rynek Jeżycki: Jest problem z pijaczkami. Będzie ochrona?

Trudno znaleźć wyjście z tej sytuacji. Władze spółki Targowiska zarządzającej rynkiem zapowiadają, że w ostateczności zatrudnią ochronę. Szefostwo spółki złożyło już wniosek o zwiększenie liczby patroli straży miejskiej i policji, ale tę bardziej interesują zaparkowane w okolicy samochody. Bo wtedy można zarobić pieniądze. Kierowca mandat zapłaci, w przeciwieństwie do bezdomnego, który jedyne pieniądze, które ma wyda głównie na alkohol.

Pomysł wprowadzenia ochrony jest dobry. Być może to właśnie on rozwiąże problem z kloszardami. Szkoda tylko, że znów za nasze pieniądze. Targowiska są bowiem spółką miejską. Ochrona miałaby zapanować nad porządkiem. Za niego odpowiedzialna jest jednak przede wszystkim straż miejska i policja. I to właśnie te służby powinny rozwiązać problem. A jak pokazuje przykład z Rynku Jeżyckiego, nie potrafią tego zrobić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski