Marcin Wesołowski reprezentujący AZS AWF Poznań, mimo powołania do kadry narodowej na mistrzostwa świata w skokach na trampolinie, może nie pojechać na turniej. Wszystko z powodu braku pieniędzy, które na wyjazd do Stanów Zjednoczonych musi zdobyć sam.
Polski Związek Akrobatyki Sportowej oszacował koszt wyjazdu na około 8000 zł.
- W tym roku były już mistrzostwa Europy i PZAS nie ma pieniędzy na kolejny turniej - wyjaśnia Sławomir Borejszo, trener Marcina. Czasu na ich zdobycie jest niewiele. - Pieniądze muszę mieć najpóźniej do połowy października - tłumaczy Marcin Wesołowski. Mistrzostwa zaczynają się 3 listopada.
Na razie sportowiec może liczyć na pomoc Urzędu Miasta Poznania.
- Zgłosiłem się do Wydziału Sportu i stamtąd dostałem 3000 złotych. Nadal brakuje jednak około 5000 - mówi Marcin. I dodaje: - Robię wszystko, by wyjechać i spełnić swoje marzenia.
Do tego jest jednak daleka droga, mimo iż akrobata stara się zebrać pieniądze z różnych źródeł. Ratunkiem mogłaby być pomoc ze strony Akademii Wychowania Fizycznego. Jednak szanse na otrzymanie dofinansowania z uczelni są małe.
- Niczego nie przesądzam, bo do każdej sprawy podchodzimy indywidualnie, lecz z reguły pomagamy głównie naszym studentom. Trzeba pamiętać, że są to również utalentowani sportowcy, powoływani do kadr narodowych - tłumaczy Mariola Dymarczyk-Kuroczycka, rzecznik prasowy poznańskiej AWF. I dodaje, że w takiej sytuacji musi pomóc przede wszystkim klub sportowca.
Kasa klubu świeci jednak pustkami. Zapełniają ją głównie sponsorzy, których brakuje. - Rozmawiamy wśród trenerów, by zrobić zrzutkę, ale i tak będzie sporo brakowało - tłumaczy Józef Ślusarek, dyrektor AZS AWF Poznań.
Problemy finansowe nie zmieniają jednak planów treningowych Marcina.
- Jesteśmy w trakcie przygotowań do mistrzostw i wierzymy, że pojedziemy na ten turniej - zapewnia Sławomir Borejszo. I przekonuje, że w Stanach Marcin walczyłby o czołowe lokaty. - Ma ogromny potencjał i mógłby powalczyć nawet o medale. Ma w sobie błysk i inteligencję do skoków. Niestety, takie mamy czasy, że najpierw trzeba być bogatym, a dopiero później osiągać wyniki sportowe - komentuje trener.
Marcin Wesołowski:
Marcin Wesołowski uprawia akrobatykę sportową od 10 lat. - Trenuję go od drugiej klasy podstawówki. Marcin został przyjęty do szkoły mistrzostwa sportowego i w pierwszej klasie nie ćwiczył przez pół roku z powodu choroby. Później jednak szybko nadrobił zaległości, choć na początku, w przeciwieństwie do innych, nie chciał skakać na trampolinie, a na ścieżce - wspomina Sławomir Borejszo.
18-latek jest obecnie uczniem Zespołu Szkół Budowlanych i myśli o studiach na AWF. Na swoim koncie ma już kilka trofeów. Jest m.in. dwukrotnym mistrzem Polski seniorów, zdobywcą pucharu Polski i czterokrotnym mistrzem Polski juniorów w skokach na trampolinie. W tym roku zajął szóste miejsce na mistrzostwach Europy seniorów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?