Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Nowa sieć parkingów buforowych wciąż tylko na papierze [MAPA]

Marcin Idczak
Możliwe lokalizacje nowych parkingów
Możliwe lokalizacje nowych parkingów Polskapresse
W Poznaniu wciąż brakuje parkingów, dzięki którym kierowcy by nie musieli samochodami wjeżdżać do centrum. Pozostaje parkowanie na osiedlach.

Miasto chce przystąpić do budowy nowego parkingu. Znajdować się ma przy pętli tramwajowej na Junikowie.

– Planujemy, że prace przy jego stworzeniu zakończą się w kwietniu przyszłego roku – mówi Paweł Marciniak, rzecznik Ryszarda Grobelnego, prezydenta miasta. Koszt inwestycji wraz z odwodnieniem ma wynieść 2,4 miliona złotych. Parkować swoje samochody będzie mogło 176 kierowców. Jednak wciąż nasze miasto jeśli chodzi o parkingi buforowe, a tym bardziej ,,Park@raid” (parkuj i jedź – komunikacją miejską) lub ,,Park@go” (parkuj i do celu idź pieszo) plasuje się w ogonie największych polski metropolii.

Zobacz też: Kto poprowadzi parkingi buforowe w Poznaniu? Miasto szuka chętnych

– W Poznaniu w kwestii parkingów buforowych nic się nie zmieniło od jakiś 14 lat – mówi Paweł Leszek Klepka, były wiceprezydent Poznania, który przed laty je zakładał. – Jedyne co się dzieje, to tylko co kilka lat miasto ogłasza, że trzeba wybudować nowe buforu, stworzyć warunki do tego by poruszać się po Poznaniu tramwajami i autobusami, a auta zostawiać na peryferiach. Jednak na obietnicach się kończy – dodaje Paweł Leszek Klepka.

Według niego parkingi buforowe nie spełniają już swojej roku. O tym doskonale wiedzą mieszkańcy osiedli na Ratajach, Piątkowie, czy Górczynie. – W ciągu dnia nasze lokalne parkingi i drogi pomiędzy blokami są zastawione przez auta osób, które spoza miasta dojeżdżają do pracy w centrum Poznania – wyjaśnia Miron Perliński z os. Piastowskiego. – Pojazdy zostawiają u nas i przesiadają się do tramwajów – dodaje.

Czytaj także: Poznań: Operator parkingów buforowych poda miasto do sądu?

Wraz z innymi mieszkańcami walczył o to, by przy Warcie stworzyć parking buforowy. Jednak się nie udało. – Taki by odciążył nasze osiedle z ruchu samochodowego – stwierdza. Niestety przyjeżdżający do Poznania nie mają zbyt wielu alternatyw do zaparkowania na peryferiach i kontynuowaniu jazdy do centrum transportem publicznym.

Od strony Górczyna pierwszy parking buforowy znajduje się przy Dworcu Zachodnim, od Piątkowa i Naramowic można zostawić auto przy ul. Pułaskiego. Przejeżdżający przez Rataje będą miali problem z uwagi na organizację ruchu z wjazdem na parking przy ul. Królowej Jadwigi. Kolejny znajduje się w starym korycie Warty, czyli kilkaset metrów od Starego Rynku.
Zgodnie z miejskimi planami nowe parkingi buforowe mają do 2030 roku powstawać na wjazdach do Poznania, czyli na os. Jana III Sobieskiego, Górczynie, Ławicy, czy też Starołęce. Takie założenie przedstawiła między innymi Violetta Wabińska- Chmielewska z wydziału gospodarki komunalnej i mieszkaniowej podczas konferencji transportowej, która odbyła się w Poznaniu. Jednak takie same wpisy widniały w założeniach polityki drogowej dla Poznania na lata 2007-15.

Obecnie mamy tylko kilka parkingów buforowych niemal w centrum miasta. Za pozostawienie w nich samochodu trzeba płacić średnio 2 zł za godzinę.

Zobacz też: Biznes, czy polityka transportowa

Dla porównaniu w Warszawie stworzono sieć 12 parkingów (4000 miejsc postojowych), które znajdują się przy przystankach komunikacji miejskiej. Jeśli ktoś ma ważny bilet ZTM, Kartę Warszawiaka to parkuje za darmo. Do obiektów ma dopłacać miasto - ok. 6 milionów złotych rocznie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski