Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szymon Drewniak: Chcę wywalczyć sobie miejsce w podstawowym składzie

Krzysztof Lekowski
Szymon Drewniak
Szymon Drewniak Grzegorz Dembinski/Polskapresse
Szymon Drewniak w sobotnim meczu z Zawiszą Bydgoszcz po raz pierwszy zagrał w oficjalnym meczu Lecha odkąd wrócił z wypożyczenia z Górnika Zabrze. Młody pomocnik ma nadzieję, że to nie był tylko jednorazowy epizod.

Szymon Drewniak pojawił się na boisku w 71. minucie, zmieniając Szymona Pawłowskiego. Pomimo że do końca meczu zostało zaledwie kilkanaście minut, to 21-latek pokazał się z dobrej strony.

Zobacz: Lech rozbił Zawiszę 6:2. Rumak za swoją drużynę może się wstydzić [ZDJĘCIA]

- Mam nadzieję, że z meczu na mecz będę grał coraz więcej. Robię wszystko co w mojej mocy, aby tak było. Na treningach daje z siebie wszystko i daję trenerowi wiele do myślenia. Chcę wywalczyć sobie miejsce w podstawowym składzie, a co za tym grać regularnie. - mówi Szymon Drewniak.

Mecz z Zawiszą był dla lechitów czymś, na co bardzo długo czekali.

- W końcu przełożyliśmy do co gramy na treningach na warunki meczowe. Wszystkie zalecenia trenera udało nam się w pełni zrealizować. To nie Zawisza był taki słaby, tylko Lech tak dobry - podkreśla pomocnik Kolejorza.

Przełamanie przyszło w najlepszym dla poznaniaków momencie. W najbliższych dniach czekają ich bowiem trudne mecze z Wisłą Kraków w Pucharze Polski, a następnie ligowy szlagier z Legią Warszawa.

- Nie możemy się zachłysnąć tą wygraną. Zarówno Legia, jak i Wisła są teraz na fali i musimy się mieć na baczności. Na pewno nie możemy zlekceważyć żadnego z tych rywali, bo to może się na nas zemścić. Do meczu z Zawiszą podeszliśmy mocno skoncentrowani i tak też musimy wyjść na boisku na pojedynkach z Wisłą i Legią - podkreśla Drewniak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski