Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory samorządowe 2014 w Poznaniu, czyli bez trzęsienia ziemi w Radzie Miasta

Karolina Koziolek
Prof. Andrzej Stelmach, politolog z UAM
Prof. Andrzej Stelmach, politolog z UAM archiwum
Z prof. Andrzejem Stelmachem, politologiem z Instytutu Politologii UAM, rozmawia Karolina Koziolek.

W tym tygodniu publikowaliśmy wyniki sondażu przed wyborami samorządowymi. Wyniki pochodzą z lipca i najmniej optymistyczne są dla PO. Kształt poznańskiej rady rzeczywiście zmieni się?]
Nie przewiduję trzęsienia ziemi w Radzie Miasta. Praktyka pokazuje, że mieszkańcy przed wyborami deklarują chęć głosowania na komitety społeczne, ale ostatecznie oddają głos na partie polityczne. Po drugie okazuje się też, że bardziej zdeterminowani okazują się wyborcy partii politycznych, pozostali częściej rezygnują z oddania głosu. Poza tym wyborcy wiedzą, że jednym z warunków wejścia do rady jest przekroczenie 5 proc. progu poparcia. Jeśli mają wątpliwości, czy dany komitet przekroczy ten próg, rezygnują z niego i głosują na partie. Choć wyborcy są coraz bardziej dojrzali i ta sytuacja się zmienia.

Czytaj też: Wybory samorządowe 2014: PiS wygra wybory do sejmiku w Gnieźnie i Ostrowie?

Mówi Pan, że trzęsienia ziemi nie będzie, jednak z przeprowadzonego przez prof. Cichockiego badania wynika, że znacząco spada poparcie dla PO. W wyborach 2010 r. było to 37 proc., sondaż daje PO 27 proc. Nie zmienia się znacząco poparcie dla PiS, wzrasta nieco dla SLD. Skoro PO traci, to kto zyska?
Moim zdaniem zyska na tym komitet społeczny Ryszarda Grobelnego. Nie jest to faworyt, ale nie zdziwiłbym się, gdyby prezydencki komitet odniósł spektakularny sukces. Nie zdziwiłbym się również, gdyby wyniki PO czy PiS były jednak nieco lepsze, niż to wynika z sondażu.

Skąd bierze się to przekonanie o rosnącej sile politycznej Grobelnego? Poznaniacy są zmęczeni przeciągającym się remontem Kaponiery, porażką systemu PEKA, dworcem kolejowy z karkołomną drogą na przystanek. To niczego nie zmienia?
Obecny prezydent ma wciąż największe szanse na reelekcję. Owszem, przytaczane przez panią argumenty powodują straty wizerunkowe. Brak sukcesu lub sukces mniejszy, niż się zakładało, zawsze powodują perturbacje i są czynnikiem, który obniża poparcie społeczne. Co nie zmienia faktu, że niespecjalnie widać kandydata, na którego mieszkańcy chętnie by zagłosowali. Żadna frakcja nie wylansowała dotychczas kandydata, co do którego można powiedzieć: Grobelny sobie nie radził, ale ten sobie na pewno poradzi. Powtórzę to, o czym już mówiłem wielokrotnie. Największe frakcje polityczne PO, PiS czy SLD przez lata nie wyłoniły kandydata, który mógłby rywalizować z Ryszardem Grobelnym. Jego pozycja wciąż jest niezachwiana. Przecież kilka lat temu poparcie Platformy dla obecnego prezydenta nie wynikało z tego, że Grobelny się "nawrócił", ale z tego, że PO nie miała innego kandydata. Taka sytuacja ma zresztą miejsce w wielu prezydenckich miastach w Polsce.

Zobacz też: Wybory samorządowe w Poznaniu 2014: Spadek poparcia dla partii. Korzysta Grobelny i społecznicy

Sondaż, o którym mowa, łączy w jedno wszystkie komitety społeczne - m.in. ruchy miejskie oraz komitet Grobelnego - i nie daje obrazu, jakie jest rzeczywiste poparcie dla każdego z nich. To źle?
W sensie metodologicznym nie, ponieważ wymienione komitety według definicji są komitetami społecznymi. Jednak, jak wiadomo, komitet komitetowi nierówny. W moim przekonaniu zapytanie o te listy osobno dałoby lepszy obraz preferencji wyborczych. Na podstawie tego sondażu nie da się stwierdzić, jakim poparciem cieszą się ruchy miejskie takie jak Prawo do Miasta.

Pokusi się Pan o oszacowanie poparcia dla poszczególnych komitetów społecznych?
Bardzo trudno to oszacować. Nie pokuszę się o szacowanie poparcia dla nich ani tego, czy wejdą do Rady Miasta. Mogę tylko powiedzieć, że ruchy miejskie są w gorszej sytuacji niż komitety partyjne, ponieważ głosowanie do Rady Miasta Poznania w przeciwieństwie do wyboru prezydenta ma charakter polityczny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski