Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

MŚ w siatkówce 2014. Siatkarski mundial od kuchni [galeria zdjeć]

(bart)
Mistrzostwa Świata w siatkówce w Łodzi - od kuchni
Mistrzostwa Świata w siatkówce w Łodzi - od kuchni Janusz Kubik
Męska siatkówka cieszy się w Polsce ogromną popularnością. Nie inaczej jest teraz, kiedy rozgrywane są mistrzostwa świata. Także Łódź gości najlepszych zawodników, a mecze w Atlas Arenie ogląda po kilkanaście tysięcy kibiców. Podopieczni Stephane’a Antigi podkreślają, iż lubią grać w naszym mieście.

Siatkarze mieszkają w hotelu DoubleTree by Hilton. Mają tam wszystko, czego dusza zapragnie, począwszy od klimatyzacji przez gigantyczny telewizor z mnóstwem kanałów na wygodnym miejscu z szybkim łączem internetowym skończywszy. A to właśnie przy laptopach gracze biało-czerwonych relaksują się najczęściej w nielicznych wolnych chwilach.

– Tych momentów, kiedy nie trenujemy, naprawdę nie ma zbyt wiele. Skupiamy się wówczas na odnowie biologicznej oraz oglądaniu filmów – przyznaje kapitan naszego zespołu Michał Winiarski.

Zawodnicy nie zapominają jednak o lekturze czasopism. Kiedy przed środowym wyjazdem na trening na ławce przed hotelem usiadł środkowy Marcin Możdżonek, natychmiast skupił się na czytaniu pisma łowieckiego (to jego największa pasja).

Trudno się dziwić, że na siatkarzy polują kibice, żądni zdobycia kolejnych autografów. Mimo zmęczenia, bohaterowie ostatnich dni raczej nie odmawiają. Po prostu mają świadomość, że o fanów trzeba dbać.

– To są normalni, fajni ludzie – przekonuje łodzianin, pan Maciek, kierowca autokaru, który wozi siatkarzy. – Nie mają gwiazdorskich manier.
Tym bardziej trzeba im kibicować i liczyć, że dotrą na sam szczyt. Złoty medal? Czemu nie?
Mio Angel, czyli Kuchnne Rewolucje w Tczewie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany