Pendolino pojedzie też przez Poznań?

W ciągu najbliższych sześciu lat na rozwój transportu w krajach unijnych zostanie wydanych 26 miliardów euro.
Największy nacisk zostanie położony na tworzenie dziewięciu korytarzy, które mają stać się podstawą komunikacji pomiędzy krajami UE.

Zobacz:
Pendolino w Poznaniu testował hamulce FILM, ZDJĘCIA

Będzie to sieć TEN-T, gdzie priorytetowo traktowane będą połączenia Wschód - Zachód. Jeśli chodzi o finansowanie, dla państw korzystających z pomocy w ramach polityki spójności, wyodrębniono kwotę co najmniej 11,3 mld euro. Pieniądze są przeznaczone na dofinansowanie rozwoju kolei, dróg, lotnisk.

Dwa z głównych szlaków komunikacyjnych Europy przebiegają przez Wielkopolskę i krzyżują się w Poznaniu. Są to trasy: Bałtyk - Adriatyk oraz Morze Północne - Morze Bałtyckie.

Założeniem jest rozwój połączeń międzynarodowych i później lokalnych w regionie

Co możemy dzięki temu zyskać? Zgodnie z planami Komisji Europejskiej kontynuowane mają być prace nad polepszeniem komunikacji kolejowej od strony portu w Świnoujściu, przez Szczecin, Poznań do Wrocławia i dalej do Ostrawy w Czechach.

Stamtąd nowe linie mają prowadzić przez Wiedeń do północnych Włoch i Słowenii. Dzięki temu znacznie przyspieszy się podróżowanie pociągami. Drugi korytarz ma połączyć Tallin (Estonia) z Rotterdamem (Holandia) i Antwerpią (Belgia). Polska część obejmuje trasę od granicy z Litwą i drugiej odnogi, która kończy się przy granicy z Białorusią przez Warszawę, Poznań do granicy z Niemcami. Według wytycznych tutaj także największy nacisk zostanie położony na polepszenie połączeń kolejowych. Mają być zaczęte lub kontynuowane prace przy modernizacji istniejących tras.

Rozpoczną się także przygotowania do wprowadzenia na wielkopolskie tory kolei dużych prędkości. To może oznaczać, że choć Pendolino nie będzie przejeżdżało przez Poznań, to jednak pojawi się u nas jego odpowiednik lub następca.

- Ze swej strony zabiegaliśmy u minister Elżbiety Bieńkowskiej, by we wnioskach przesłanych do Brukseli uwzględnić także rozwój lokalnych połączeń w naszym regionie - mówi Paweł Marciniak, rzecznik Ryszarda Grobelnego, prezydenta Poznania. - Te sugestie zostały przychylnie przyjęte - dodaje.

Zastrzyk gotówki na mniejsze inwestycje kolejowe lub drogowe jest możliwy, jeśli - zgodnie z europejską polityką tworzenia korytarzy - zostaną zapewnione takie warunki, by do 2050 roku dostanie się do jednego z nich nie powinno zająć więcej niż 30 minut z dowolnego miasta w regionie.