41-letnia Ilona F. pożyczyła samochód marki Honda Civic od znajomego i postanowiła w poniedziałek pojeździć sobie po osiedlu. Na ulicy Sympatycznej wjechała w tył zaparkowanego auta. Pojechała dalej. Na ulicy Radości uderzyła w skodę, która czekała na włączenie się do ruchu. Potem zderzyła się z trzecim samochodem, także marki Skoda.
Poszkodowane osoby najpierw próbowały szukać kobiety na własną rękę, a potem zadzwoniły po policję. Policjanci dotarli do właściciela samochodu, bo kierowcy staranowanych aut zapamiętali rejestrację auta. Sprawdzili też mieszkanie Ilony F., ale tam jej nie zastali.
- Właściciel samochodu stwierdził, że nic o tej sprawie nie wie, a Ilona F. tylko pożyczyła od niego auto - powiedział Janusz Wójtowicz, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Ilona F. we wtorek, jak każdego innego dnia, poszła do pracy, tam przyszli po nią policjanci. Przeprowadzone na miejscu badanie alkomatem wykazało, że kobieta nie była pod wpływem alkoholu. Dodatkowo policjanci zdecydowali o pobraniu od niej krew na badanie.
41-latka nie miała wcześniej kłopotów z prawem. Prawdopodobnie odpowie za spowodowanie kolizji. Nie wiadomo, czy zostanie przesłuchana już w dniu dzisiejszym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
