Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krzysztof Kotorowski po meczu z Jagiellonią: To już przestaje być śmieszne

Krzysztof Lekowski, Lech Poznań
Krzysztof Kotorowski
Krzysztof Kotorowski Tomasz Bolt/Polskapresse
- Gorzej nie mogliśmy zacząć tego meczu. Już na początku pozwoliliśmy Wasilukowi wejść w pole karne i szybko przegrywaliśmy. Powinniśmy go wcześniej powstrzymać. Takich błędów nie możemy popełniać, jeśli myślimy o zdobywaniu punktów- powiedział po meczu z Jagiellonią Białystok bramkarz Kolejorza - Krzysztof Kotorowski.

Podopieczni trenera źle rozpoczęli spotkanie w Białymstoku. Już w piątej minucie Mateusz Piątkowski wyprowdził gospodarzy na prowadzenie, którego nie oddali już do końca.

- Gorzej nie mogliśmy zacząć tego meczu. Już na początku pozwoliliśmy Wasilukowi wejść w pole karne i szybko przegrywaliśmy. Powinniśmy go wcześniej powstrzymać. Takich błędów nie możemy popełniać, jeśli myślimy o zdobywaniu punktów - mówi Krzysztof Kotorowski.

W 74. minucie czujność Kotorowskiego próbował sprawdzić Rafał Grzyb. Pomocnik Jagiellonii otrzymał piłkę na środku boiska, po czym zauważył wysuniętego z bramki golkipera Kolejorza i spróbował go przelobować. Kotorowski nie dał się jednak zaskoczyć.

- Na takie strzały jakich w drugiej odsłonie próbował Gajos byłem przygotowany. Trener chce, abyśmy grali wyżej linią obrony, ja też muszą stać wtedy dalej od linii bramkowej, ale nie zapominam o swoich podstawowych zadaniach - wyjaśnia doświadczony golkiper Poznańskiej Lokomotywy.

Lech nie wygrał już od czterech spotkań. Szansa na rehabilitację będzie już w najbliższą sobotę, kiedy na Bułgarską przyjedzie prowadzony przez trenera Mariusza Rumaka Zawisza Bydgoszcz.

- Teraz już musimy wygrać, bo to przestaje być śmieszne. Potrzebujemy zwycięstw, by wrócić na odpowiednie tory - uważa Kotorowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski