Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

NFZ w Wielkopolsce zapłaci dentystom 42 zł za pacjenta. To mało?

Krystian Lurka
NFZ w Wielkopolsce zapłaci dentystom 42 zł za pacjenta
NFZ w Wielkopolsce zapłaci dentystom 42 zł za pacjenta 123 RF
Jest plan finansowania stomatologii na 2015 rok. Wielkopolska Izba Lekarska przeliczyła pieniądze zaproponowane przez Narodowy Funduszu Zdrowia. Wyszło jej, że każdy Wielkopolanin - w przyszłym roku - bezpłatnie będzie mógł skorzystać z pomocy dentysty za... 42 złote. To tyle, ile pacjent wydaje na jedną "prywatną" wizytę podczas, której specjalista wykonuje podstawowy przegląd zębów.

A co w sytuacji, gdy pacjent zgłosi się z nagłym bólem zęba, wymagającym leczenia kanałowego? Dentyści ostrzegają: - Pieniędzy jest za mało. Podkreślają, że w tej sytuacji niemożliwe jest prawidłowe funkcjonowanie stomatologii.
- Jesteśmy zaniepokojeni zatwierdzonym niedawno planem finansowym Narodowego Funduszu Zdrowia na rok 2015 w zakresie wydatków na leczenie stomatologiczne w Wielkopolsce - zauważa Krzysztof Kordel, prezes Wielkopolskiej Izby Lekarskiej w piśmie skierowanym doregionalnego oddziału NFZ-u.

- W naszym województwie mamy jeden z najniższych wskaźników w kraju - przyznaje i podkreśla, że jakakolwiek reforma lecznictwa stomatologicznego nie uda się bez zwiększenia funduszy na tę dziedzinę medycyny.

O konieczności zmian przekonują także inni lekarze. Andrzej Cisło, wiceprezes WIL-u i dentysta, który ma gabinet w Wągrowcu, mówi wprost: - To dramat. Jesteśmy traktowani gorzej niż powinniśmy. W obecnej sytuacji nie ma szansa na to, żeby zęby przyszłych pokoleń były zdrowe.

Czytaj też: Nowa lista leków refundowanych: Znowu pominięto cukrzyków

Cześć środowiska stomatologicznego czuje się zrezygnowana tym, co się dzieje. - Środki są niewystarczające, ale nie mamy wpływu na to, jakim budżetem będziemy dysponować - mówi Konrad Rutkowski, kierownik Przychodni Stomatologicznej w Wojskowej Specjalistycznej Przychodni Lekarskiej w Poznaniu. Zdaje sobie sprawę, że refundacja z NFZ-u jest za mała, ale jak tłumaczy: - Do kontraktu przystępuję na takich warunkach jakie są możliwe, bo ludziom trzeba pomagać.

Małgorzata Lipko z Narodowego Funduszu Zdrowia tłumaczy, że pieniędzy na przyszły rok jest mniej, bo - jak wynika z poprzedniego kontraktowania - brakuje chętnych lekarzy do prowadzenia gabinetów za tak niskie stawki. W niektórych gminach w Wielkopolsce w ogóle nie ma dentystów, bo nie opłaca im się pracować.

- To prawda - mówi Andrzej Cisło. - Podpisanie takich kontraktów, to jak leczenie za darmo. A bywa i tak, że miesięczna stawka kończy się już po kilku dniach.

Stomatolog obawia się też tego, że pieniądze, które nie zostały wykorzystane z kontraktów zostaną przeznaczone na inne dziedziny medycyny.

- Jesteśmy tak traktowani, bo, zdaniem NFZ-u... na zęby się nie umiera. Zapomina się jednak, że stomatologia to także istotna dziedzina medycyny - mówi ostro Andrzej Cisło.

Agnieszka Pachciarz, prezes Uniwersyteckiego Centrum Stomatologicznego w Poznaniu, w przeszłości prezes Narodowego Funduszu Zdrowia, zgadza się ze zdaniem Krzysztofa Kordela i osób sceptycznie patrzących na plany NFZ-u.

- Byłoby bardzo niekorzystne, gdyby kwota przeznaczona na stomatologie zmalała - mówi Agnieszka Pachciarz i dodaje, że to przez wprowadzenie pakietu kolejkowego. Podkreśla także, że konieczne jest większe zaangażowanie pieniędzy w stomatologię dziecięcą.

Przyznaje to nawet sam NFZ. Jak twierdzi Małgorzata Lipko, już w zeszłym roku fundusz otrzymał zalecenia, żeby niewykorzystywane pieniądze przesuwać na onkologię.

Czytaj też: Dentysta odwiedził niedźwiedzie w poznańskim zoo

Jak zauważają specjaliści przez to, że na stomatologię przeznacza się tak mało pieniędzy tworzą się kolejki do specjalistów. A to powoduje, że część pacjentów rezygnuje z leczenia i nie ma szans na zdrowe zęby, bo prywatne wizyty u dentystów są za drogie.

Średni koszt jednej wizyty w prywatnym gabinecie to około 100 złotych. Potrzebujący, które chce mieć wyleczony ząb kanałowo za jedną wizytę musi zapłacić do 300 złotych.

A zdrowe zęby w Wielkopolsce to rzadkość. Ogólnie próchnica występuje u ponad 79 procent polskich dzieci w wieku 12 lat, u ponad 96 procent 18-latków i u niemal wszystkich dorosłych w wieku od 35 do 44 lata, u których dotknięte nią jest przeciętnie 17 zębów. W tej grupie aż 99 procent osób ma chore zęby.

A Andrzej Cisło komentuje: - I nic nie wskazuje na to, żeby to miało się poprawić. Wręcz przeciwnie. Jest coraz gorzej. a

Współpraca: Monika Marciniak

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski