Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Janusz Rybakowski: Depresja to krok w stronę samobójstwa

Marta Danielewicz
W środę przypada Światowy Dzień Zapobiegania Samobójstwom. To idealna okazja, by zwrócić uwagę na coraz bardziej poważny problem, który dotyka setek ludzi. Okazuje się, że samobójstwa są najczęstszą przyczyną przedwczesnych zgonów, którym można zapobiegać.

W Polsce w wyniku samobójstw umiera rocznie więcej osób niż w wypadkach drogowych. W pierwszy weekend września gostyńscy policjanci interweniowali aż cztery razy u osób, które chciały targnąć się na swoje życie. Akcja, która powstała dzięki Międzynarodowemu Towarzystwu Zapobiegania Zgonom ma na celu zwiększenie świadomości w społeczeństwie w zakresie tematyki samobójstw. To też wsparcie psychologiczne dla osób, u których pojawiają się myśli samobójcze.

Z profesorem Januszem Rybakowski z Kliniki Psychiatrii Dorosłych rozmawiała Marta Danielewicz.

Jakie osoby najczęściej targają się na swoje życie, albo mają myśli samobójcze?
Janusz Rybakowski: Przeważnie są to osoby z zaburzeniami psychicznymi, które borykają się z problemami osobistymi. Stanowią aż 60 procent wszystkich samobójców. Najczęściej chodzi tutaj o depresję. U 40 procent targających się na swoje życie, wpływ mają też inne czynniki, np. ciężkie sytuacje stresowe, stosowanie alkoholu i środków psychoaktywnych czy wrodzona impulsywność.

Ile jest rocznie samobójstw w Polsce?
Janusz Rybakowski: W ostatnim dziesięcioleciu popełniało w naszym kraju samobójstwo średnio 4-5 tysięcy osób rocznie. Nie wiadomo dlaczego w roku 2013 liczba ta wyniosła aż 6 tysięcy. Częściej samobójcza śmierć dotyka mężczyzn, którzy wybierają te najbardziej gwałtowne metody: uduszenie, skok z wysokości, strzał. Na jedno samobójstwo kobiety przypadają aż 3-4 samobójstwa mężczyzn. Natomiast kobiety częściej popełniają próby samobójcze, głównie przez przedawkowanie leków. Dzięki temu, często można je jeszcze uratować.

Ile osób z depresją decyduje się zakończyć swoje życie?
Janusz Rybakowski: Statystki pokazują, że około 10-15 procent chorych na depresję kończy życie w wyniku udanego zamachu samobójczego. Istnieją dwie główne postaci depresji.
Pierwszy to depresja okresowa, czyli nawracające stany depresyjne. Takie epizody mogą potrwać nawet pół roku. Druga odmiana to depresja w przebiegu choroby afektywnej dwubiegunowej, czyli maniakalno-depresyjnej. Tutaj obok wielkiej euforii, wzmożonego samopoczucia w okresie epizodu maniakalnego występują stany obniżonego nastroju i często głębokiej depresji. Depresja to bardzo ciężka choroba, jednak na szczęście pacjenci nie mają już oporów, by zgłaszać się ze swoimi problemami do lekarza, zwłaszcza psychiatry i szukać pomocy w wyjściu z depresji.

Czy wpływ na depresję ma wiek, płeć, otoczenie?
Janusz Rybakowski: Tak naprawdę to choroba, która może dotknąć każdego. To nieprawda, że osoby młode częściej targają się na swoje życie, ale faktem jest, że w ostatnich latach zauważamy, pewien wzrost w tej grupie wiekowej. Decyzję o samobójstwie podejmowane są nagle, pod wpływem impulsu, ale też są osoby, które myślą o tym od lat i realizują te zamiary w okresie epizodu depresji. Często taka ostateczna decyzja jest podejmowana pod wpływem alkoholu, tak jak to miało miejsce ostatnio w Gostyniu. Jednak ani miejsce, ani otoczenie nie jest tutaj najbardziej istotne.

Co robić, jak pomagać, jeśli wiemy, widzimy, że osoby z naszego otoczenia mówią, myślą o popełnieniu samobójstwa?
Janusz Rybakowski: Przede wszystkim trzeba od razu reagować. Nigdy nie jest za późno. Lepiej by taka osoba się leczyła, niż była zdana tylko na siebie. Dzięki rozpowszechnianiu informacji na temat samobójstw, coraz więcej ludzi decyduje się prosić o pomoc, opowiadać o swoich problemach. Skuteczne leczenie depresji może spowodować spadek liczby samobójstw, tak, jak to się stało w ostatnich 20 latach na Węgrzech, gdzie wskaźnik samobójstw był ponad dwukrotnie większy niż w naszym kraju, a obecnie jest podobny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski