- Żeby ułatwić grzybiarzom dojazd, zorganizowaliśmy parkingi przy drodze z Poznania do Rogalinka. Jeden z nich jest na wysokości Głuszyny Leśnej, drugi w Wiórku, a kolejne na leśnym odcinku szosy - mówi Katarzyna Gomułkiewicz z Nadleśnictwa Babki.
W wielkopolskich lasach pierwszy wysyp podgrzybków. Sporo grzybów też na targowiskach, choć ceny wciąż słone
Grzyby są też w lasach za Mosiną w kierunku na Sowiniec i na Krajkowo oraz Brodniczkę.
Dorota Kempińska, grzybiarka z Poznania, na grzyby jeździ do Mokrza za Szamotułami.
- W ciągu trzech godzin zebrałam tam w czwartek dwa średniej wielkości wiklinowe kosze. Ale wiele grzybów jest robaczywych - mówi.
Z kolei Tomasz Sobalak, z Nadleśnictwa Łopuchówko twierdzi, że w Puszczy Zielonce nadmiaru grzybów na razie nie ma. - Suche lato nie sprzyjało rozwojowi grzybni - tłumaczy.
Z obfitości grzybów znane są okolice Międzychodu. Można pojechać pod Kolno, czyli 2 km od Międzychodu w kierunku Sierakowa lub pod Muchocin. To 4 km od Międzychodu. Kolejnym kierunkiem są lasy w ok. 10 km na drodze do Drezdenka.
W woj. konińskim grzyby są pod Żdżarami. Z Konina należy udać się kierunku Turku drogą nr 72. Przy tablicy Żdżary skręcamy w lewo. Bez grzybów nie wrócimy też z Królikowa. Dojedziemy tam wyjeżdżając z Konina drogą nr 25 na Rychwał i Grodziec. Podróż zajmie pół godziny.
Marek Bąkowski, mieszkaniec Modliszewka i regionalista, radzi wybrać się po kurki, maślaki, koźlaki, borowiki oraz rydze w okolice Dębówca, Modliszewa, Modliszewka, Strzyżewa Kościelnego i Mielna.
- Podgrzybki, prawdziwki, maślaki i koźlaki są pod Wylatkowem, Przybrodzinem i Orchowem - mówią gnieźnieńscy leśnicy. W powiecie kaliskim na grzybobranie warto pojechać w okolice Brudzewa, w gm. Blizanów, a także Zbierska w gm. Stawiszyn. Ale i w lesie winiarskim pod Kaliszem grzybów nie brak.
Pani Magda z synem Kacprem na grzybobranie poleca tereny wokół Piły, czyli lasy przy jeziorze Płotki i w pobliżu lotniska. - Jest tam mnóstwo podgrzybków i kozaków - mówi. Pani Ewelina z Piły podczas spaceru po lesie w Pile uzbierała tyle grzybów, że część zaprawiła. - Jest wysyp podgrzybków - cieszy się.
A kto nie ma czasu sam nazbierać grzybów, może je kupić. Ceny na poznańskich targowiskach: borowik - 50 zł/kg, kurki od 40 do 45 zł. Za sowy, w zależności od średnicy kapelusza, trzeba zapłacić nawet do 10 zł za sztukę. Rekordy cen na poznańskim rynku Jeżyckim biją rydze - za kilogram 80 zł. W skupach za borowiki płacą 12 - 15 zł/kg, za kurkę 15 zł/kg, za podgrzybki 3 zł/kg.
Jeśli mamy wątpliwości, czy znalezione lub kupione przez nas grzyby są jadalne, można to sprawdzić w siedzibach Powiatowych Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej. Porady udzielane są od poniedziałku do piątku w godz. 10.00 - 15.00. a
Współpraca: AW, DB, KS, PB, EBI, BECIA
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?