Zniknięcie Cocomo, jak wiele wskazuje, będzie pozorne. Zniknął szyld, ale dalej będą działały kluby go-go. Zapewne zmienią się nazwy spółek, które będą prowadzić kluby. I niewykluczone, że ich siedziby "wyemigrują" poza Polskę. W naszym kraju nie zabraknie prawników, którzy wskażą odpowiednie furtki. Po to, by utrudnić cywilne roszczenia klientów, władz Sopotu czy działania prokuratur.
Problem z Cocomo nie urósłby jednak do takich rozmiarów, gdyby instytucje państwowe od początku stanowczo rozliczały praktyki tych klubów. Teraz zanosi się na to, że gonienie króliczka w różowych barwach potrwa jeszcze bardzo długo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?