Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy kiedyś znów będziemy pili Grodzisza?

Marek Zaradniak
Jerzy Hau nie poddaje się i ciągle poszukuje inwestorów
Jerzy Hau nie poddaje się i ciągle poszukuje inwestorów Archiwum Jerzego Hau
Produkcja piwa Grodziskiego zakończyła się w 1993 roku. Są jednak tacy, którzy myślą o jej wznowieniu

Wydawane na świecie przewodniki piwne tylko Grodziskie wymieniają jako jedyne warte uwagi piwo w Polsce. Wybitny znawca piwa na świecie, Brytyjczyk Michael Jack-son napisał w swoim przewodniku po gatunkach piw świata: "tylko jedno piwo zasługuje na miano unikat światowy i przyznanie mu czterech gwiazdek - to piwo Grodziskie". Niestety, w dobie polskiej gospodarki w 1993 roku zaprzestano jego produkcji.
Tradycja piwa Grodziskiego sięga roku 1302. Jasne, lekkie, sporządzone ze słodu pszennego, dymionego drewnem dębowym, wytrzymało ostrą konkurencję z innymi piwami dolnej fermentacji. Cieszyło się popularnością ze względu na swe walory zdrowotne. Zawierało bowiem całą gamę witamin grupy B, pobudzało apetyt, ułatwiało trawienie i było zalecane dla diabetyków, gdyż powodowało spadek poziomu cukru.
Wielu smakoszy chce znów pić Grodzisza, są też entuzjaści, którzy chcieliby wznowić jego produkcję. Jednym z nich jest poznański przedsiębiorca Jerzy Hau. Jego droga do spełnienia marzenia nie jest jednak usłana różami. Jak wspomina Hau, już 11 lat temu wszystko było przygotowane do podjęcia prac w kierunku reaktywacji browaru w Grodzisku Wlkp. Zabrakło jednak pieniędzy.
Zwracał się do wielu banków w Polsce i instytucji prywatnych o pomoc w sfinansowaniu tego projektu, ale bez rezultatów. W roku 2009 wystąpił nawet o dotację unijną, ale też bez pozytywnych rezultatów. W Departamencie Wdrożeń Programów Regionalnych Urzędu Marszałkowskiego usłyszał, że piwo Grodziskie nie ma patentów, certyfikatów, nagród, nie jest laureatem konkursów i wyróżnień. Zdaniem Jerzego Hau nie zastanowiono się nawet jak Browar Grodziski mógł je zdobywać, jeżeli nie istnieje. A papiery były złożone po to, aby go reaktywować. Biznesmen nadal stara się pozyskać środki na produkcje Grodzisza.
- Produkowaliśmy kiedyś piwo Grodziskie, światowy fenomen, wymieniany przez wszystkie branżowe almanachy i encyklopedie, i zniknęło ono bez śladu! - uważa Robert Makłowicz. - To hańba, że nie traktujemy kulinariów jako dziedzictwa- oburza się Makłowicz, podkreślając, że istnieją na świecie całe gałęzie przemysłu turystycznego oparte na odwiedzaniu miejsc słynących z atrakcyjnych wyrobów. Wielkopolska mogłaby przyciągnąć rzesze turystów właśnie Grodziszem. a

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski