Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kiedy śnieg topnieje, zalewa ich woda i... krew

Katarzyna Fertsch
Jan Ratajczyk od trzech lat mieszka przy Chociszewskiego. W tym czasie ulica była zalana wielokrotnie
Jan Ratajczyk od trzech lat mieszka przy Chociszewskiego. W tym czasie ulica była zalana wielokrotnie Grzegorz Dembiński
Zimą zarządców dróg zaskakuje śnieg, latem - topniejący asfalt. Ale zimą plagą mogą być też zalane chodniki i ulice. Najgorzej jest na peryferyjnych uliczkach, które zmieniają się w bajora. Choć wielkie kałuże potrafią pojawić się również w centrum miasta.

Ulica Chociszewskiego zmienia się po każdym deszczu w jezioro. Pasażerowie czekający na pobliskim przystanku na autobus stają jak najdalej od jezdni, by uniknąć ochlapania. Wielkim łukiem kałużę muszą obchodzić mieszkańcy.

- Od lat, po deszczu czy stopnieniu śniegu jest to samo, no przecież krew może człowieka zalać, jak coś takiego widzi - opowiada Jan Ratajczyk, mieszkaniec Chociszewskiego. - Wystarczyłoby przecież wyrównać nawierzchnię albo odetkać studzienki ściekowe. Woda stoi w miejscu, gdzie jest spory ruch, ponieważ prowadzi tędy droga wyjazdowa z przedszkola.
Wiele razy zdarzało się, że przechodzień został ochlapany.

Takie "pewniaki" mają też strażacy. Po każdej ulewie jeżdżą na przykład na ulicę Kobylepole. Żeby mogli interweniować, wody na jezdni musi być naprawdę dużo (powyżej 10 cm). Dopiero wtedy na jej odpompowanie pozwala sprzęt.

- Przyczyny zalania bywają różne. Przeważnie są to jednak niedrożne studzienki kanalizacyjne - mówi Sławomir Brandt, rzecznik wielkopolskich strażaków.

Gorzej jest na ulicach położonych w peryferyjnych częściach miasta. Po każdym deszczu i po stopnieniu śniegu w wielką kałużę zamienia się na przykład ulica Dzięgielowa. Choć przejazd nią nigdy nie jest przyjemny z powodu dziur, to gdy zaleje je woda, staje się jeszcze trudniejszy. Problem z przejściem nią mają wtedy nawet piesi. A to tylko jedna z wielu nieutwardzonych jeszcze ulic w Poznaniu.

- W tym roku na pewno rozpocznie się budowa trzech ulic: Dzięgielowej, Gronostajowej i Lisiej - mówi Tomasz Libich z Zarządu Dróg Miejskich. - Jakie jeszcze? To się okaże, jak poznamy budżet.
Jeszcze dwa lata temu podobny problem mieli mieszkańcy ulicy Górczyńskiej. Doczekali się jednak budowy drogi i teraz jeździ się zdecydowanie lepiej. Zamiast czekać na drogowców, część mieszkańców tworzy stowarzyszenia i sama zabiera się za budowę swoich ulic. Obecnie podobnych stowarzyszeń jest w Poznaniu ponad 20.

Mieszkańcy takich ulic nie płacą za deszczówkę. Nie są podłączeni do kanalizacji sanitarnej, więc nie mogą płacić za odprowadzanie do niej wody, która spadła na ich dachy. Co innego w centrum czy na dużych osiedlach.

- Nie są to duże kwoty, ale są. Płacę, a i tak nie mogę spokojnie dojść do przystanku "pestki", ponieważ grzęznę po kostki w wodzie - denerwuje się Bartosz Malinowski, mieszkaniec osiedla Jagiełły.
Wszystko z powodu zatkanych studzienek. Za ich czyszczenie odpowiada zarządca osiedlowych dróg. W tym przypadku Poznańska Spółdzielnia Mieszkaniowa.

- Od kiedy stopniały lody, wszystkie studzienki są systematycznie czyszczone. Problem polega na tym, że w tym śniegu było dużo piasku, który pozatykał odpływy. Musieliśmy go sypać, gdy było ślisko - wyjaśnia Beata Frajtak z PSM.

O tym, że ulica jest zalana z powodu niedrożnej studzienki, należy informować zarządcę. W przypadku miejskich dróg jest nim ZDM (tel. 61 647 72 20).

Przybywa utwardzonych ulic

O tym, jakie ulice powstaną w tym roku, drogowcy zdecydują, gdy poznają budżet. Pewna jest budowa trzech:
- Dzięgielowej (od Strumienia Różanego do ulicy Naramowickiej)
- Gronostajowej (odcinek od Rysiej do Lisiej)
- Lisia (od Majakowskiego do Żbikowej).
Niedługo oddane do użytku zostaną ulice, których budowa ruszyła w zeszłym roku:
- Daleka
- Gostyńska
- Kościańska
- Osiecka
- Warecka
- Chęcińska
- Oświęcimska
Od zeszłego roku z nowych dróg korzystają również mieszkańcy ulic:
- Kmicica
- Szarotkowej
- Forsycjowej
- Kaczeńcowej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski