Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dodatek Nadzwyczajny Andrzeja Niczyperowicza NR 1052

Andrzej Niczyperowicz
PORADNIK BYWALCA Jeśli wybieracie się na imieniny albo inną miłą imprezkę, to warto zaszpanować. Po oddaniu zwyczajowej wiązanki, na pytanie gospodarzy: – Czego się napijesz? – odpowiadacie bez zająknięcia: – Może coś lekkiego na początek – aj bi ju koktajl, no ewentualnie long drink skru drajwer albo ździebko reb roja. Zanim gospodarze ochłoną, dodajcie niedbale: do obiadu przyniosłem flaszkę aloks kortą, bo w składzie nie było szato mutą rotszyld, a żywre szabertę nie miało ostatnio dobrych roczników…

POWIEDZIAŁ DZIADEK
Pierwsze błędy słabo się pamięta, dlatego tak chętnie je powtarzamy.

SZCZYT INTELIGENCJI
Łódź, sobota, późny wieczór. Dwóch dresiarzy zaczepia kolesia:
- Za kim jesteś? Za ŁKS-em, czy za Widzewem?
- No, co wy...? Ja z Warszawy...

WIELKA PRÓBA
Postanowił być życzliwym dla każdego człowieka. Stracił żonę, pracę i mieszkanie. Zyskał doświadczenie.

RANKING GŁUPCÓW
Katsuo Katugoru – japoński wynalazca, który bojąc się skutków trzęsienia ziemi i zalania Tokio wodami oceanu, skonstruował ,,kalesony bezpieczeństwa". W razie kontaktu z wodą, intymna część garderoby automatycznie wypełnia się sprężonym powietrzem i wynosi człowieka na powierzchnię. Ponieważ kataklizmu nie sposób przewidzieć, Katugoru nigdy nie zdejmował swoich kalesonów. Gdy wszedł w nich do zatłoczonego metra, mechanizm uruchomił się samoczynnie. Sprężone powietrze najpierw rozerwało mu spodnie, a potem poraniło kilku pasażerów, którzy z połamanymi żebrami trafili do szpitala.

TRZY PO TRZY
Bartosz Krawcewicz z Kostrzyna nad Odrą tak dziś pointuje:
Pracoholik. Producent wyrobów tytoniowych. W zawodzie od trzydziestu lat. Kompletnie się wypalił.
Zabiegana. Harowała od zmierzchu do świtu. Nie miała czasu pójść do fryzjera. Miała dużo na głowie.
Casting. Początkujący aktor starał się o rolę. Pobił wszystkich konkurentów. Skończył w kryminale.

PERŁY Z PROTOKOŁÓW
* Sklepowa zachowywała się bezczelnie i publicznie krzycząc żądała, żebym zapłacił za wino.
* W zasadzie nie uderzyłem go, bo Jarosław B. bez ostrzeżenia pochylił się i głową uderzył w moją rękę.

ŻART MŁODZIEŻOWY

- Córeczko, proszę, nie chodź codziennie do tej dyskoteki. Jeszcze tam ogłuchniesz!
- Nie, mamo, już jadłam…

I NA KONIEC
Wszystkie kobiety marzą o przystojnych, czułych kochankach. Niestety, wszyscy przystojni, czuli faceci mają już kochanków.

Świadczymy usługi satyryczne dla ludzkości
[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski