- "Zgniły" Zachód przechodził drogę kapitalizmu po swojemu, a Polska imitowała trendy pojawiające się zagranicą. Problem w tym, że w Niemczech czy w Danii wszelkie zmiany były dostosowane do lokalnej specyfiki, a u nas bezmyślnie się je kopiuje - tłumaczył. Czy tak jest z OFF Garbary, które swoje podwoje otworzy dla poznaniaków już we wrześniu? Nie wiem. Mam jednak nadzieję, że nie będzie to miejsce wyłącznie dla poznańskich hipsterów, którzy roztoczą nad nim aurę źle pojętej elitarności i stworzą "getto" tylko dla jednej (sub)kultury.
W stolicy Wielkopolski, o ile się nie mylę, będzie to pierwsze miejsce, które połączy komercję (handel) z alternatywną kulturą i sztuką. Ani Stary Browar, nie wspominając już o innych galeriach handlowych, ani squaty do tej pory nie potrafiły wypełnić tej niszy. Potencjał więc jest.
Dlatego wydaje mi się, że warto przyglądać się tej inicjatywie i kibicować pomysłodawcom OFF Garbary. Jeśli centrum zachowa zakładaną przez nich funkcję, tuż obok konającego Starego Rynku wyrośnie miejsce perspektywiczne, które przy odpowiednich nakładach finansowych ma szansę stać się jedną z wizytówek Poznania.
Oby tylko ta wizytówka była nasza, autorska, bowiem Berlin jest tylko jeden.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?