Krzysztof Chrobak: Zwycięstwa to najlepsze lekarstwo na dolegliwości Lecha

Prezesi Lecha twierdzą, że w przyszłym tygodniu będzie już przedstawiony nowy trener. Ale tymi wypowiedziami zupełnie nie przejmuje się tymczasowy szkoleniowiec Krzysztof Chrobak. Jak twierdzi chce jak najlepiej wykonać powierzone mu zadanie czyli wyprowadzić Kolejorza z kryzysu i przekazać zespół w jak najlepszym stanie swojemu następcy.

Co dolega Lechowi? - zapytaliśmy po wczorajszym treningu 57-letniego szkoleniowca
- Forma wielu zawodników nie jest optymalna. To nie jest żadna tajemnica, bo gdyby tak nie było rozmawialibyście teraz z trenerem Rumakiem - mówi Krzysztof Chrobak. - A jak forma zawodzi to zawodzi też psychika, bo zawodnik czując dobrą dyspozycję jest też mocny psychicznie. Uważam jednak, że czas pracuje dla nas. Mieliśmy specyficzny, krótki okres przygotowawczy i nie wszyscy zdążyli osiągnąć optymalną dyspozycję. Myślę, że w ciągu dwóch,trzech tygodni to się zmieni. Najlepsze lekarstwo? Myślę, że zwycięstwo. Wygrana w Chorzowie pozwoliłaby wielu zawodnikom, zrzucić z siebie balast niepewności - twierdzi tymczasowy trener Kolejorza.

Zobacz też: Marcin Kamiński: Nadal czerpiemy radość z gry

Dlatego też Chrobak stara się, by podczas treningów nie panowała grobowe nastroje.
-Pracujemy nad wzmocnieniem pressingu i agresywności przy odbiorze piłki, ale by trochę rozluźnić atmosferę wprowadziliśmy elementy rywalizacji. Zawodnicy się mocno angażują, ale też jest sporo śmiechu, gdy uda się "oszukać" kolegów. W sensie strategicznym raczej nic nie zmienimy, bo nie ma czasu by zmieniać głównych założeń taktycznych, ale można wprowadzić drobne retusze w ustawieniu, które wynikają z sytuacji kadrowej i poprawić psychikę. Dlatego trochę zmieniliśmy ćwiczenia na treningu. Mam nadzieję, że przyniesie to wymierny efekt - dodaje trener.