Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mirosław Kruszyński: Trwa walka z czasem i o pieniądze

Bogna Kisiel
Mirosław Kruszyński: Trwa walka z czasem i o pieniądze
Mirosław Kruszyński: Trwa walka z czasem i o pieniądze archiwum Polskapresse
Mirosław Kruszyński, zastępca prezydenta Poznania, który odpowiada m.in. za komunikację miejską, opowiada nam o inwestycjach. Tych już trwających, i tych dopiero planowanych.

Czy są problemy z inwestycjami?
Mirosław Kruszyński: Rzadko się zdarza, by projekt inwestycyjny ich nie miał. Każdy, kto je realizuje, zwłaszcza takie na dużą skalę, musi zdawać sobie sprawę, że czeka go wiele problemów, które powinien umieć rozwiązać w trakcie realizacji. I widać, że liderzy miejskich projektów potrafią im sprostać.

Kaponiera ma je od początku.
Mirosław Kruszyński: Były one związane z upadkiem Hydrobudowy. Jednak udało się zrealizować etap, który był konieczny dla poprawy dojazdu do stadionu. Było to możliwe dzięki wielu osobom, szczególne zasługi ma Kazimierz Skałecki, obecnie wiceprezes PIM.

Zobacz również: Inwestycje w Poznaniu: Przegląd większych budów w mieście [GALERIA]

I co, kłopoty się skończyły?
Mirosław Kruszyński: Podczas rozbiórki Kaponiery okazało się, że trzeba też rozebrać most Uniwersytecki. Nie zamierzaliśmy tego robić, bo wszystkie analizy wskazywały, że jego stan nie jest tak zły, jak Kaponiery i może być dalej eksploatowany. Życie to zweryfikowało. Na szczęście fundamenty mostu zostają i o tyle będzie to łatwiejsze przedsięwzięcie. Nie zmienia to faktu, że musieliśmy uzyskać wymagane pozwolenia, przygotować dokumentację, a przede wszystkich znaleźć dodatkowe kilkadziesiąt milionów złotych na tę inwestycji. Nie było to łatwe, ale udało się.

Czy budowa mostu opóźni prace przy Kaponierze?
Mirosław Kruszyński: Tak, to powoduje wydłużenie realizacji.

Sprawdź koniecznie: Inwestycje w Poznaniu: Na co może dać unia w latach 2014-20?

Kiedy Kaponiera będzie gotowa?
Mirosław Kruszyński: W przyszłym roku. Jest to możliwe. Chcielibyśmy, aby prace zakończyły się na koniec 2015 r., łącznie z mostem Uniwersyteckim. Jednak obiecać tego nie mogę, bo zadanie nie jest proste. Ze względu na konieczność prowadzenia ruchu most rozbieramy w częściach. Najpierw zbudujemy pierwszą część wraz z torowiskiem po stronie UAM. Później rozbierzemy drugą. Pojawi się wtedy kłopot z dojazdem do dworca. Nie można wykluczyć, że podczas prac rozbiórkowych natkniemy się na inne, nieprzewidziane problemy. Najważniejsze, by fundament mostu nadawał się do użytku.

Ale przynajmniej budowę spalarni macie z głowy.
Mirosław Kruszyński: To nie tak. Spalarnia jest inwestycją miasta. To Poznań ją realizuje przy pomocy partnera prywatnego. I wcale nie jest to prosta sprawa. Przykładów partnerstwa publiczno-prywatnego jest niewiele, a projekt poznański należy do wyjątkowych.

Sprawdź koniecznie: Inwestycje w Poznaniu: Na co może dać unia w latach 2014-20?

Dlaczego?
Mirosław Kruszyński: Wiąże się z tzw. finansowaniem hybrydowym. Obok pieniędzy publicznych i prywatnych są także unijne. Ponadto zabiegamy o dodatkowe źródło finansowania czy pieniądze z NFOŚiGW. Partner prywatny wziął na siebie sprawy budowlane, musi udostępnić gotowy obiekt. Jednak wiele zadań spada na miasto. To Poznań ponosi kluczowe ryzyko związane z zapewnieniem odpowiedniej ilości odpadów. Miasto musi pozyskać fundusze unijne i je rozliczyć.

Przecież mamy pieniądze na to przedsięwzięcie. Czy tak?
Mirosław Kruszyński: Łatwo to powiedzieć, bo ktoś napisał, że miastu je przyznano. Cały czas jednak trwa walka, aby projekt miał dofinansowanie. Jeszcze nawet jednego euro nie widziałem z tej dotacji, bo nie ma pierwszych faktur. Tymczasem dofinansowanie unijne musimy rozliczyć do końca 2015 r. Na szczęście prywatny partner rozpoczął budowę spalarni. 7-letni budżet unijny nie wystarcza, by zaprogramować taki projekt, przeprowadzić go i rozliczyć. I nie jest to problem jedynie Poznania. Walczymy z czasem. Czujemy się pewniej, bo prywatny partner posiada doświadczenie. Gdybyśmy sami budowali spalarnię, byłoby trudniej.

Zobacz również: Inwestycje w Poznaniu: Przegląd większych budów w mieście [GALERIA]

Spalarnia już się buduje, a co z układem komunikacyjnym?
Mirosław Kruszyński: Liczba pojazdów, które będą wozić odpady do spalarni, w niewielkim stopniu wpłynie na natężenie ruchu. Nie ma więc konieczności przebudowy układu komunikacyjnego Poznania. Trzeba natomiast poprawić skomunikowanie samej spalarni. Zrobić łącznik między Bałtycką a Gdyńską, poprawić komunikację z gminą Czerwonak. Mamy na ten cel zabezpieczone pieniądze w budżecie miasta. Te rozwiązania będą gotowe wraz z uruchomieniem spalarni.

Co z estakadą katowicką?
Mirosław Kruszyński: Estakada katowicka to projekt, który powinniśmy niebawem rozpocząć. Mamy nowe pozwolenie na budowę z klauzulą natychmiastowej wykonalności. Trwają ostatnie przygotowania do przetargu na rozbiórkę i budowę estakady.

A mamy na nią pieniądze?
Mirosław Kruszyński: W Wieloletnim Planie Finansowym mamy zapisane na ten cel 270 mln zł.

Sprawdź koniecznie: Inwestycje w Poznaniu: Na co może dać unia w latach 2014-20?

Czy będziemy starali się o dofinansowanie unijne?
Mirosław Kruszyński: Nie będzie to łatwe, ale tak.

Czy budowę uda się rozpocząć w tym roku?
Mirosław Kruszyński: Wszystko zależy od tego, jak szybko uda się nam wybrać wykonawcę. Dowiemy się za miesiąc, półtora.

Do kiedy możemy jeździć po drugiej nitce estakady?
Mirosław Kruszyński: W ekspertyzie wskazane jest przeprowadzenie kolejnego przeglądu. Wtedy się dowiemy. Myślę, że na tym obiekcie jeszcze będzie mógł odbywać się ruch.

Zobacz również: Inwestycje w Poznaniu: Przegląd większych budów w mieście [GALERIA]

A jeżeli nie?
Mirosław Kruszyński: Przygotowujemy drogę równoległą, objazdową. Za chwilę gotowy będzie wyjazd przed rondem.

Są pieniądze na rondo Rataje?
Mirosław Kruszyński: Rondo Rataje może być realizowane tylko i wyłącznie z udziałem środków unijnych. Na przebudowę ronda zgodnie z planem miejscowym z przejściami podziemnymi dla pieszych mamy pieniądze w budżecie miasta plus partycypacja firmy Apsys.

Dlaczego zdecydowano się na inne rozwiązanie?
Mirosław Kruszyński: Mieszkańcy, ale także Wydział Gospodarki Komunalnej oraz ZDM zauważyli, że przebudowa powinna wyglądać inaczej. Pod konsultacje poddaliśmy pięć wariantów, w tym ten wynikający z planu miejscowego. Ostatecznie okazało się, że najlepszym rozwiązaniem jest pozostawienie transportu publicznego i pieszych na poziomie "zero", a na "minus jeden" - transportu samochodowego. To ma kosztować o 100 mln zł więcej, dlatego bez wsparcia unijnego nie damy rady. Budżet unijny na lata 2007-2013 plus dwa lata na rozliczenie już się kończy. Nawet gdyby ktoś chciał nam dać te 100 mln zł na rondo Rataje, to nie zdążymy go przebudować i rozliczyć projektu. Zamierzmy go zrealizować w nowym okresie finansowania UE w latach 2014-2020. Bez dwóch zdań będziemy aplikowali.

Do jakich innych inwestycji się przymierzamy?
Mirosław Kruszyński: Mamy przygotowane całe mnóstwo projektów, np. modernizację Dąbrowskiego od mostu Teatralnego na Ogrody, a może nawet dalej wraz z Bramą Zachodnią. To duży projekt, ale kłopotliwy na etapie realizacji, bo znacznie ogranicza mobilność w tej części miasta. Trzeba będzie wspomagać się zastępczymi rozwiązaniami, wozić pasażerów autobusami. Gdybyśmy przystąpili do projektu obejmującego Bramę Zachodnią, to trzeba będzie przenieść pętlę z Ogrodów na narożnik Dąbrowskiego i al. Polskiej. Do tego dojdzie budowa parkingu wielopoziomowego typu P&R, dworca autobusowego i wymiana torowiska plus powstanie nowego odcinka trasy tramwajowej.

Sprawdź koniecznie: Inwestycje w Poznaniu: Na co może dać unia w latach 2014-20?

A w innych częściach miasta?
Mirosław Kruszyński: Należy odnowić infrastrukturę torowo-sieciową na Wierzbięcicach oraz wybudować nowy odcinek trasy tramwajowej na Ratajczaka. To jest naszym celem. Bolejemy, że nie wszyscy są przekonani do tej inwestycji, która poprawi komunikację w tej części miasta. Kolejnym zadaniem jest trasa kórnicka i Górny Taras Rataj. Tutaj też trzeba wymienić tory. Będziemy starać się o dofinansowanie unijne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski