Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybuch gazu w Jankowie Przygodzkim: Długie i drogie śledztwo

Marek Weiss
Do wybuchu gazu i gigantycznego pożaru doszło w Jankowie Przygodzkim 14 listopada ubiegłego roku
Do wybuchu gazu i gigantycznego pożaru doszło w Jankowie Przygodzkim 14 listopada ubiegłego roku Łukasz Bartczak
Jeszcze do końca roku potrwa śledztwo w sprawie wybuchu gazu w Jankowie Przygodzkim. Prokuratura Okręgowa w Ostrowie Wielkopolskim otrzymała już szereg opinii biegłych, ale to ciągle za mało, aby wyjaśnić wszystkie okoliczności tragedii. Koszty postępowania rosną, a tymczasem ciągle nie wiadomo, czy i komu zostaną postawione zarzuty.

Śledczy badają zdarzenie w Jankowie już od dziewięciu miesięcy. Zanosi się na to, że postępowanie potrwa jeszcze długo. Przesłuchano już ponad stu świadków, a wciąż kolejni jeszcze czekają na swoją kolej. Przeprowadzono bardzo wiele badań z wykorzystaniem specjalistycznego sprzętu, zasięgnięto też opinii licznych biegłych.

Czytaj też: Wybuch w Jankowie Przygodzkim: Poszkodowane rodziny muszą liczyć każdy grosz

W aktach są już m.in. ekspertyzy z dziedziny mechanoskopii i geologii. Niedawno wpłynęła opinia eksperta z zakresu metaloznawstwa z odpowiedziami na 12 postawionych przez prokuraturę pytań. Jeszcze w sierpniu powinna wpłynąć opinia sporządzona przez biegłego z dziedziny pożarnictwa.

Koszt każdej z takich ekspertyz to kilkadziesiąt tysięcy złotych. Wygląda więc na to, że będzie to jedno z najdroższych śledztw, jakie prowadziła ostrowska prokuratura.

Czytaj też: Wybuch w Jankowie Przygodzkim: Gaz-System zakończył prace przy gazociągu

- Korzystamy z opinii fachowców, gdyż potrzebna jest specjalistyczna wiedza. Wszystkie materiały przekażemy Politechnice Poznańskiej. To ona wykona kompleksową ocenę na podstawie całej dokumentacji. W trakcie śledztwa inwestor i wykonawca gazociągu dołączają własne materiały. Zostaną one także uwzględnione przy ostatecznej ocenie - informuje naczelnik Wydziału Śledczego Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Cecylia Majchrzak.

Według dotychczasowych ustaleń ekspertów, na rozszczelnienie gazociągu miało wpływ kilka czynników. Sposób wykonania spoiny na rurociągu budzi zastrzeżenia, jednak w ocenie specjalistów przyczyną rozerwania sieci było coś, co fachowcy nazywają "wyboczeniem". Miało ono powstać w następstwie oddziaływania sił zewnętrznych. Chodzi o nieprawidłowo składowaną ziemię z wykopu pod nowy gazociąg.

Zobacz także: Janków Przygodzki: Wybuch gazociągu. Tak tam wyglądało! [ZDJĘCIA]

- Do tej pory w śledztwie zgromadzono już ogromny materiał. Dopiero jednak po jego skompletowaniu będzie możliwe podjęcie decyzji, czy postawić zarzuty, a jeśli tak, to komu. Śledztwo cały czas toczy się w sprawie, a nie przeciwko komukolwiek - dodaje prokurator Cecylia Majchrzak.

Przypomnijmy, że w połowie listopada ubiegłego roku w Jankowie Przygodzkim awarii uległ gazociąg Gustorzyn - Odolanów.

W wyniku wybuchu i pożaru kilkanaście budynków uległo zniszczeniu. Śmierć ponieśli dwaj pracownicy firm wykonujących roboty przy budowie gazociągu, a 13 osób trafiło do szpitala. Początkowo zakładano, że awaria mogła powstać wskutek uszkodzenia instalacji łyżką koparki. Ta wersję jednak bardzo szybko odrzucono.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski