Jak informował Przegląd Sportowy sprawa toczy się o ekwiwalent. Śląsk Koronie przelał 8 tys. zł, a kielczanie oczekują 72 tys. Sprawą zajęła się "Komisja do spraw ekwiwalentów" Polskiego Związku Piłki Nożnej.
Wparciem dla Korony był długo Świętokrzyski Związek Piłki Nożnej, który nie chciał wyrejestrować zawodnika ze swoich struktur. To jest konieczne, aby piłkarz mógł być zarejestrowany w związku nowego klubu i jednocześnie być uprawnionym do gry. Ostatecznie pod wpływem różnych nacisków ŚZPN przed tygodniem w piątek wyrejestrował piłkarza i właśnie dlatego, będzie mógł grać w niedzielę z Zawiszą.
Równolegle trwa spór we wspomnianej komisji. W środę odbyło się jej kolejne posiedzenie, ale zostało odroczone. - Poprosiliśmy o możliwość, aby przed komisją mogło wystąpić dwóch naszych świadków. Obrady zostały odroczone i będą wznowione w ciągu dwóch tygodni - mówi nam rzecznik Korony Paweł Jańczyk.
Korona uważa, że Angielski spędził w tym klubie więcej czasu, niż wyliczył Śląsk. Piłkarz jako junior grał bowiem w młodzieżowych drużynach, które formalnie były innym podmiotem, niż Korona Kielce grająca w ekstraklasie.
Drugą sprawą jest to, czy przed 18. urodzinami napastnika "złocisto-krwiści" przedstawili mu nowy kontrakt. Piłkarz mówi, że nie, Korona, że owszem, ale póki co nie może tego udowodnić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
