Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hugh Laurie w Poznaniu: Pierwszy koncert w Auli UAM [RELACJA, ZDJĘCIA]

Kamil Babacz, KAEF
Hugh Laurie w Poznaniu: Pierwszy koncert w Auli UAM
Hugh Laurie w Poznaniu: Pierwszy koncert w Auli UAM Łukasz Gdak
Hugh Laurie w Poznaniu dał koncert w Auli UAM. Aktor, znany jako serialowy doktor House, podbił serca poznańskiej publiczności. Bilety na niedzielny koncert już dawno wyprzedano. Jednak miłośnicy twórczości Brytyjczyka mogą spróbować szczęścia w poniedziałek.

- To musi być dziwne. Patrzycie na tego gościa na scenie i myślicie sobie „ten facet przecież był aktorem”. Gdyby pilot samolotu ogłosił przez mikrofon pokładowy, że dwa tygodnie temu był dentystą, ale chciał spróbować czego nowego, na pewno bylibyście trochę zaniepokojeni – Hugh Laurie żartował podczas koncertu. Doskonale wie, że publiczność tłumnie przychodzi na jego koncerty, bo zna go z roli aspołecznego doktora. Ale na scenie daje z siebie wszystko, pokazując że muzyka to jego wielka pasja.

Laurie śpiewał, grał na pianinie, tańczył, żartował, robił komiczne miny i czarował publiczność urokiem, który potrafią roztaczać wyłącznie Brytyjczycy. Razem ze swoim The Copper Bottom Band grał ponad dwie godziny. Koncert wypełniony był, jak mówił zapowiadając każdy kolejny utwór, „samymi bardzo starymi piosenkami”. W swoich repertuarach mieli je tacy artyści jak Ray Charles, Nina Simone, Louis Armstrong czy Chuck Berry.

Aktor w roli bluesmana jest na pewno znakomitym showmanem i każdy jego gest w stronę publiczności witany był z euforią. Szczerze mówiąc już dawno nie widziałem publiki tak żywo reagującej na to, co dzieje się na scenie. Czy jednak jest równie dobrym bluesmanem? Mam wrażenie, że z takim zespołem mógłby nazywać się nawet Cezary Pazura – to zespół, nie gwiazda wieczoru, był siłą napędową tego show. Tylko że oczywiście mało kto by go usłyszał, gdyby na jego czele nie stał popularny aktor.

Nie chcę mówić, że Hugh nie umie śpiewać lub grać na pianinie. Robi to nieźle. Ma ciekawą barwę głosu, jednak brakuje mu trochę siły, energii i „tego czegoś”, co pozwoliłoby mu uczynić znane piosenki jego własnymi. Podejrzewałem, że problem leży w nagłośnieniu, do momentu, gdy na przód zespołu wysunęła się soulowa wokalistka Sister Jean McClain. Jej wykonanie utworu „What Kind of Man Are You” Raya Charlesa było niczym z filmu o złotej erze bluesa i soulu. Sam Laurie, przejmując mikrofon po jednym z wykonanych przez Sister Jean utworów, powiedział, że trzeba być idiotą, by zaśpiewać po kimś takim. Kto jest tym idiotą? - zapytał i wskazał na siebie.

Jednym z najjaśniejszych punktów całego wieczoru było też wzbudzające ciarki zmysłowe wykonanie piosenki „The Weed Smoker's Dream” przez Gwatemalkę, Gaby Moreno. Świetnie wypadło też „Lazy River” zaśpiewane przez czterech mężczyzn w stylu barbershop. Trzeba też wspomnieć o znakomitej Elizabeth Lea i Vincencie Henrym, którzy z grania na instrumentach dętych zrobili prawdziwie show.

Hugh dawał do zrozumienia, że doskonale wie, że pozostali muzycy znacznie przerastają go swoim poziomem. To facet, który spełnia swoje marzenie z dzieciństwa i wydaje się cieszyć każdą chwilą, w której ma zaszczyt grać z takim zespołem. Na szczęście doskonale się z nim rozumie. Na scenie wszyscy świetnie się bawią i promieniują pozytywną energią. Dowodem na to, że wiedzą, jak robi się muzyczne show, był znakomity finał koncertu – od pokazującego mocne strony każdego członka zespołu „I Wish I Knew How it Would Feel to Be Free”, po zagrane na bis „You Never Can Tell” ze słynnej sceny z kultowego filmu Tarantino.

Bluesowej melancholii przez te dwie godziny nie było zbyt dużo. Było za to mnóstwo zabawy i starych, dobrych, porządnie zagranych piosenek. Dzisiaj powtórka, więc najlepiej przekonać się samemu!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski