Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przestańcie wypuszczać transferowe "balony"!

Radosław Patroniak
Pod koniec poprzedniego sezonu zanosiło się na wyprzedaż Lecha. Łukasz Teodorczyk miał powędrować do RB Lipsk, Karol Linetty do Manchesteru United lub Realu Madryt, Dawid Kownacki do Bayernu Monachium, a Marcin Kamiński do Palermo. To tylko najbardziej znane, niedoszłe transfery przy Bułgarskiej, bo przecież Mateusz Możdżeń też miał wyjeżdżać za granicę, ale ostatecznie wylądował w... Lechii Gdańsk.

Poruszenie w światku kibiców i mediów było potworne. Niektórzy zadawali dramatyczne pytania w stylu czy "zarząd jest przygotowany na odejście swoich gwiazd", inni sugerowali, że trzeba zrobić wszystko, by chociaż połowę z rozchwytywanych piłkarzy zatrzymać przy Bułgarskiej. Panika moralna sięgała zenitu i ktoś mógł pomyśleć, że szykuje się prawdziwy kataklizm.

Nastroje zguby i nadciągających kłopotów "Dumy Wielkopolski" podsycali menedżerowie, informując dziennikarzy o wizytach skautów i trenerów oraz o telefonach od dyrektorów i prezesów. Można było odnieść wrażenie, że promocją dla piłkarzy w tym roku nie będzie mundial, tylko bramki i występy w polskiej lidze. Takie cierpienia przeżywali nie tylko zresztą kibice w Poznaniu, bo w innych miastach też się zaroiło od tajemniczych postaci z grubymi teczkami pieniędzy, w modnie skrojonych garniturach. Dlatego apeluję do moich kolegów po fachu, by zaprzestali wypuszczać "balony" i nie narażali kibiców na huśtawkę nastrojów, podwyższone ciśnienie i nadużywanie brzydkich słów. Naprawdę wszyscy i tak mamy dość innych problemów, nie trzeba ich pogłębiać za sprawą wyssanych z palca transferowych hitów.

Apeluję do kolegów po fachu, żeby przestali wypuszczać transferowe ,,balony"

Niestety, są to tylko pobożne życzenia z mojej strony, ponieważ machina z dezinformacjami ruszy znów za pół roku. Ludzie mają krótką pamięć i znów uwierzą, że Polacy to Brazylijczycy i każdy klub w Europie zagina na nich parol. To nic, że męczymy się z kelnerami, modlimy się o łatwych rywali w europejskich pucharach i drżymy przed kolejnymi meczami reprezentacji. Najważniejsze, że interes się kręci, kibice kupują bilety, a trenerzy zamiast mówić, że piłkarze są przepłaceni, robią co mogą, by nie wypaść z ligowej karuzeli.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski