Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żużel: Z kuponem rabatowym na finał DPŚ do Bydgoszczy

TS
Dla kibiców przygotowaliśmy promocję
Dla kibiców przygotowaliśmy promocję Grzegorz Dembiński
Reprezentacja Polski na żużlu za nieco ponad tydzień stoczy walkę o Drużynowy Puchar Świata. Dla kibiców, którzy chcieliby 2 sierpnia pojechać na finał do Bydgoszczy przygotowaliśmy niespodziankę.

Polacy, jako gospodarz turnieju, miejsce w bydgoskim finale, który odbędzie się 2 sierpnia o godz. 19, mają zapewnione z urzędu. Biało-czerwoni w ostatnich latach zdominowali zresztą rywalizację o DPŚ. Z dziewięciu ostatnich edycji tej imprezy aż sześć padło łupem podopiecznych trenera Marka Cieślaka. Co ciekawe, jeśli Polacy już przegrywali, to ich miejsce na najwyższym stopniu podium za każdym razem zajmowali Duńczycy.

- W tym roku ten zespół też może być groźny, choć we wtorkowym półfinale w Vastervik wystąpi bez swoich liderów z Grand Prix. To jednak tylko zasłona dymna, a zarazem przemyślana taktyka. W finale lub w barażu na pewno już zobaczymy Nicki Pedersena czy Nielsa Kristiana Iversena - twierdzi trener Marek Cieślak. Rywalami Duńczyków w półfinale będą Szwedzi, Czesi oraz rewelacyjni przed rokiem Łotysze.

Drugi półfinał odbędzie się w sobotę w angielskim King's Lynn. Tam oprócz gospodarzy pojadą jeszcze Amerykanie, Włosi i Australijczycy. I to właśnie ci ostatni będą faworytami do wygranej. Zwłaszcza, że w ich ekipie ma już wystartować powracający na tor po kontuzji Chris Holder. Zwycięzcy półfinałów od razu trafią do finału. Ekipy z miejsc 2 i 3 pojadą w czwartkowym barażu.

Polacy będą się tej rywalizacji przyglądać z trybun. Trener Cieślak już jakiś czas temu zdecydował, że o złoto w tym roku powalczą Jarosław Hampel, Janusz Kołodziej, Piotr Protasiewicz i Krzysztof Kasprzak. Zawodnikiem oczekującym jest Krzysztof Buczkowski.
- Mamy dobrą atmosferę w drużynie i wierzę, że obronimy tytuł zdobyty przed rokiem w Pradze. Liczymy, że w osiągnięciu sukcesu pomogą nam kibice - mówi Hampel, który od dwóch lat jest kapitanem naszej reprezentacji.

Dla tych, którzy chcieliby na żywo w Bydgoszczy wspierać biało-czerwonych w walce o złoto przygotowaliśmy niespodziankę. Osoby, które w piątek lub sobotę kupią papierowe wydanie Głosu Wielkopolskiego i wytną znajdujący się na stronach sportowych bon rabatowy, będą upoważnione do atrakcyjnej zniżki.

I tak, zamiast 75 zł. za bilet wystarczy zapłacić 50 zł., a zamiast 150 zł. - 120 zł. Jest też opcja rodzinna. Przy zakupie dwóch biletów, zamiast 75 zł. trzeba będzie zapłacić tylko 45 zł. i zamiast 150 zł. - 100 zł. Zniżkowe bilety można kupować w punktach STS lub empikach. Przypominamy jednak, że zniżka przysługuje tylko tym, którzy będą mieli ze sobą kupon rabatowy opublikowany w piątek lub sobotę w Głosie Wielkopolskim. Promocja rozpoczyna się w piątek i potrwa przez cały weekend, do niedzieli włącznie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski