Tenis: w Sobocie deszczu nie było, niespodzianek też

Turniejowa "dwójka" - Kristina Kucowa ze Słowacji pokonała w drugiej rundzie turnieju PPO Ewę Brinerową z Czech w dwóch setach.

- Wynik może na to nie wskazuje, ale to wcale nie był łatwy mecz - mówiła po spotkaniu Kucowa. I podkreślała, że z Brinerową znają się doskonale, są przyjaciółkami, a takie pojedynki są szczególnie trudne. ­

Pewnie swój mecz wygrała z Serbką Aleksandrą Krunic (numer 6 w turnieju PPO), Lara Michel. We wtorek Szwajcarka wyeliminowała Darię Kuczer. W ostatnim spotkaniu singlowym Sesil Karatanczewa lepiej wytrzymała mecz fizycznie i pokonała Niemkę Carinę Witthoeft.

W środę z turniejem pożegnała się ostatnia Polka - Magdalena Fręch. Łodzianka, grając w parze z Natalie Suk, przegrała w ćwierćfinale debla. Zaledwie 49 minut trwał pojedynek pomiędzy polsko-amerykańskim deblem, a parą ukraińską Anastazja Wasiljewa/Maryna Zanewska. Rozstawione w turnieju gry podwójnej z numerem trzecim Ukrainki zdecydowanie lepiej rozumiały się na korcie, co miało swoje odzwierciedlenie w szybko zakończonym meczu i jego wyniku - 6:1, 6:1.

- Zaczęłyśmy ofensywnie, ale trudno gra się rywalkami, które regularnie trenują ze sobą - powiedziała po meczu Magdalena Fręch. - To nie był dobry mecz w moim i Natalie wykonaniu. Skupiam się jednak na singlu. Mój kolejny start to mistrzostwa Polski w Gliwicach. Następne występy planuję w turniejach ITF w Austrii i Niemczech.

W czwartek pozostałe mecze drugiej rundy. Pierwsze pojedynki o godzinie 11. Z ciekawszych spotkań w pierwszym meczu dnia na korcie nr 2 zagra Renatą Voracową (Czechy) z Arantxą Rus (Holandia). Interesujące powinno być też spotkanie Dinah Pfizenmeier (Niemcy) z Andreą Mitu (Rumunia) ok. godz. 13.

Wyniki środowych meczów: Kristina Kucowa (Słowacja) - Ewa Birnerowa (Czechy) 6:2, 6:4; Lara Michel (Szwajcaria) - Aleksandra Krunic (Serbia) 6:3, 6:4; Sesil Karatanczewa (Kazachstan) - Carina Witthoeft (Niemcy) 6:4, 6:3.