Pożary w Wielkopolsce: Sucho w lasach i na polach

W okolicach Jaraczewa w powiecie pilskim we wtorek spłonęło około 200 hektarów zboża na pniu. W Zalesiu (powiat złotowski) spłonęło 20 hektarów zboża, tyle samo – w Długiej Goślinie i Pobiedziskach.

Zobacz: Długa Goślina: Spłonęło 20 hektarów pola ze zbożem [ZDJĘCIA]

– Od początku lipca w Wielkopolsce interweniowaliśmy podczas 150 pożarów upraw i 94 pożarów lasu – mówi Tomasz Wiśniewski z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu.

– Pogoda sprzyja pożarom, zagrożenie potęguje sezon urlopowy oraz prace polowe – mówi Małgorzata Malińska z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Poznaniu. – W lasach obowiązuje trzeci, najwyższy stopień zagrożenia pożarowego. Jest bardzo sucho: wilgotność ściółki w południe jest niższa niż 10 procent.

Zobacz też: Pożar w Starym Widzimiu: Spłonęło 6 hektarów pola z pszenicą [ZDJĘCIA]

Leśnicy przypominają: Nie wolno palić w lasach ognisk, rozpalać grilla, wyrzucać niedopałków papierosów czy palących się zapałek. Nie wolno wjeżdżać do lasu autem, pozostawiać pojazdów poza wyznaczonymi miejscami.

– Na razie nie wprowadzamy zakazu wstępu do lasu, ale apelujemy o ostrożność – mówi Małgorzata Malińska.

Tłumaczy, że aby wprowadzić zakaz, wilgotność ścioły rano przez pięć kolejnych dni powinna wynosić poniżej 10 proc. Tak źle jeszcze nie jest.

– I na razie nie powinno być – mówi Leszczek Szaradowski z biura prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Poznaniu. Popadać może już w środę. – W czwartek przewidujemy opady jednostajne. Przez cały dzień może spaść nawet 30-35 litrów wody na metr kwadratowy. W piątek będą opady przelotne. Weekend będzie upalny (30 stopni Celsjusza), popołudniami mogą wystąpić opady, a nawet burze.

Jak informuje straż pożarna, od początku lipca spłonęły 22 hektary lasów (najwięcej w powiatach leszczyńskim oraz czarnkowsko-trzcianeckim). Najwięcej upraw ogień strawił w powiatach pilskim, poznańskim, średzkim.