W drugiej rundzie Powiat Poznański Open w singlu nie zobaczymy też żadnej Polki. Wczoraj z turniejem pożegnały się Magdalena Fręch i Daria Kuczer.
Hlavackova to doświadczona zawodniczka, która największe sukcesy odniosła w grze podwójnej (dwa zwycięstwa w turniejach Wielkiego Szlema w parze z Lucie Hradecką - Roland Garros oraz US Open).
Mecz Czeszki z reprezentantką Lichtensteinu Stephanie Vogt od początku był zacięty. Hlavackova skuteczniej grała w kluczowych momentach i zwyciężyła w tej partii do 3. Do rozstrzygnięcia drugiego seta potrzebny był tie-break, w którym Czeszka prowadziła 6-2 i miała aż cztery piłki meczowe. Żadnej z nich nie wykorzystała. Za to Vogt wykorzystała zdenerwowanie faworytki i wygrała 8-6. W decydującym secie zdecydowanie przeważała nad Hlavackovą. - Jestem zła. Jeśli nie wykorzystuje się kilku piłek meczowych z rzędu to nie można liczyć na zwycięstwo - mówiła Hlavackova.
W grze pojedynczej odpadły dwie ostatnie Polki. Magdalena Fręch przegrała z Renatą Vora-covą z Czech, a Daria Kuczer z Larą Michel ze Szwajcarii.
Fręch to zawodniczka Łódzkiego Klubu Tenisowego. Nie ma jeszcze 17 lat, ale nie był to jej pierwszy występ na międzynarodowej arenie. W kwietniu - także dzięki "dzikiej karcie" - zagrała w zawodach rangi WTA w katowickim Spodku. Tam też przegrała w pierwszej rundzie.
Daria Kuczer była ostatnią z Polek, które wystąpiły w Centrum Tenisowym Sobota. Zawodniczka klubu Promasters Szczecin przegrała ze Larą Michel 4:6, 2:6. "Tenisowa kruszynka" - tak nazwali Polkę dziennikarze i kibice, bo Daria to najmłodsza (15-letnia) i najdrobniejsza zawodniczka turnieju. Szczecinianka pokazała sportowy charakter, ani na moment nie odpuszczając mocno uderzającej piłki rywalce.
W pierwszym secie, do stanu po 4, wszystko układało się myśli Polki. Niestety, dała się wtedy przełamać i przegrała tę partię. W drugim secie Szwajcarka momentalnie uzyskała przewagę (prowadziła już 4:0) i nie oddała prowadzenia do końca.
- Mam zacięty, sportowy charakter. Walczę do ostatniej piłki. Chciałam pokazać się z jak najlepszej strony i myślę, że mi się to udało. Rywalka była mocniejsza, dobrze grała slajsem. W przyszłości chciałabym wygrywać turnieje Wielkiego Szlema i być najlepsza na świecie - powiedziała mistrzyni Polski do lat 16.
We wtorek grała jeszcze jedna Polka. Katarzyna Kawa razem Kateriną Kramperovą (Czechy) przegrały z turniejową "jedynką" - deblem Stephanie Vogt Renata Voracova 4:6, 2:6. Dzisiaj początek meczów o godz. 12. a
Ciekawsze wyniki wtorkowych pojedynków: Stephanie Vogt (Liechtenstein) - Andrea Hlavackova (Czechy) 3:6, 7:6 (8-6), 6:2; Renata Voracova (Czechy) - Magdalena Fręch (Polska) 6:2, 6:2; Lara Michel (Szwajcaria) - Daria Kuczer (Polska) 6:4, 6:2; Dinah Pfizenmaier (Niemcy) - Waleria Sawinycz 7:6 (7-5), 6:3; Lesley Kerkhove (Holandia) - Barbora Krejcikova (Czechy) 6:4, 6:4; Carina Withoeft (Niemcy) - Anastazja Wasiljewa (Ukraina) 7:5, 6:3; Aleksandra Krunic (Serbia) - Lina Stanciute (Litwa) 6:2, 2:6, 6:2; Pernilla Mendesova (Czechy) - Diana Marcinkievica (Łotwa) 6:3, 4:6, 6:3; Kristina Kucova (Słowacja) - Inez Ferrer-Suarez (Hiszpania) 6:1, 4:6, 6:2.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?