Szachty staną się wspólną strefą wypoczynku Poznania i Lubonia? [ZDJĘCIA]

Bartosz Zawieja, radny PO i szef komisji ochrony środowiska: - Szachty to dzika kraina niespotykana w granicach miasta.
Glinianki - blisko 40 stawów - znajdują się na terenie rad osiedli Świerczewo, Fabiano-wo-Kotowo i Lubonia. Przez lata był to zaniedbany teren.

- Jest szansa, że mogłaby tutaj powstać wspólna strefa wypoczynku dla tej części Poznania i nie tylko, bo Luboń także deklaruje współpracę przy zagospodarowaniu glinianek - mówi Maciej Przybylak, radny klubu prezydenckiego PRO. I przypomina, że już udało się ustanowić jednego gospodarza terenu miejskiego.

- W ubiegłym roku miasto przekazało Zarządowi Zieleni Miejskiej około 80 hektarów Szacht od strony Leszczyńskiej - dodaje B. Zawieja.

Nie próżnują też rady osiedli. Rozstrzygnięto już przetarg na budowę alejek spacerowych od strony ulicy Leszczyńskiej - budowa ma zacząć się w sierpniu. - Wzdłuż ścieżek ustawione będą ławki, kosze na śmieci. Ten etap prac ma się zakończyć późną jesienią - mówi Tomasz Wierzbicki z Zarządu Osiedla Świerczewo. - Będziemy się starać o kolejne granty, bo w kolejnych latach chcemy wydłużyć ścieżki z naszej strony Szacht.

W tym roku "swoje" ścieżki projektują (a w przyszłym roku chcą wybudować) Rada Osiedla Fabianowo-Kotowo oraz Luboń. Zasada jest prosta: - Stawiamy na naturę. Będziemy budować alejki, ale nie będzie tam oświetlenia, czy boisk - mówi Czesława Wasielewska, przewodnicząca Rady Osiedla Fabianowo-Kotowo. - Myślimy także o utworzeniu kąpieliska...

- Ludzie i tak się tu kąpią, więc warto aby mogli to robić bezpiecznie - dodaje T. Wierzbicki. - Na dzikiej plaży nie ma łagodnego zejścia do wody, nie wiemy, co kryje się na dnie. Ale w przyszłym roku Szachty mają zostać oczyszczone.

B. Zawieja twierdzi, że kąpielisko nie powstanie w najbliższym okresie. Trzeba je uwzględnić w planie miejscowym, który został wywołany 5 lat temu i nadal nie jest gotowy.

Problemem jest także to, że spora część Szacht znajduje się w prywatnych rękach. - Trzeba podjąć rozmowy z właścicielami prywatnymi - uważa M. Przybylak. I dodaje: - Kłopotem jest też brak pieniędzy na zagospodarowanie glinianek. To projekt, który trzeba realizować krok po kroku przez kilka lat.

B. Zawieja wskazuje, że niektóre pomysły można zrealizować przy wsparciu WFOŚiGW. - Moglibyśmy np. sfinansować np. ścieżki edukacyjne - twierdzi Marek Zieliński, zastępca prezesa funduszu.