Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowe mieszkanie? Tak, ale niedaleko miejsca, gdzie mieszkamy teraz

Monika Kaczyńska
Wielkopolanie niechętnie przeprowadzają się daleko od poprzedniego miejsca zamieszkania

Przyzwyczajenia poznaniaków do miejsca zamieszkania rządzą się swoimi prawami. Mieszkańcy Rataj uważają, że to najlepsza dzielnica w Poznaniu, podobnie twierdzą lokatorzy z Wildy czy Świerczewa.

Również właściciele posesji na przedmieściach będą powtarzać, że tam im mieszka się najlepiej. Te przyzwyczajenia są tak mocno zakorzenione, że nawet po kilku czy kilkudziesięciu latach rozłąki z danym miejscem nadal mamy ochotę powrócić w znane rejony.

- Mieliśmy wiele ofert do wyboru - tańsze i droższe, w różnym położeniu. Tak naprawdę jednak od początku czuliśmy, że to będzie Dębiec. Wychowaliśmy się na Dębcu, poznaliśmy się na Dębcu i tu chcemy zostać. Mieszkają tu nasi najbliżsi, rodzina, znajomi. Wszędzie mamy blisko. Korzystamy z ryneczku, parku, banków, aptek. To jest nasze miejsce na ziemi. Kiedy zobaczyliśmy ulotki promujące Red Park, zdecydowaliśmy się zajrzeć do biura sprzedaży i dowiedzieć się szczegółów. Po tym spotkaniu już byliśmy pewni, że dobrze trafiliśmy - mówią Państwo Krobscy, mieszkańcy Red Parku.

Takie podejście to nic nowego dla deweloperów. Trend związany z powrotami funkcjonuje od wielu lat, a tym samym jest doceniany i jest chętnie wykorzystywany w strategiach marketingowych i sprzedażowych. Dotyczy to zarówno budujących w samym Poznaniu, jak i np. w Swarzędzu, Śremie czy Środzie. Mieszkania w pobliżu domu rodzinnego często wybierają też usamodzielniający się młodzi.

Oczywiście decyduje nie tylko sentyment, ale także nowoczesne mieszkanie, hala garażowa, bezpieczeństwo oraz często podkreślane niskie koszty utrzymania lokalu. Wracamy do starych emocji i przyzwyczajeń przy jednoczesnym podniesieniu komfortu życia

- Około 30 procent naszych klientów podkreśla, że mocno związani są z tym rejonem miasta i stąd zainteresowanie naszą inwestycją. Zarówno są to byli mieszkańcy Jeżyc, jak i ci, którzy jeszcze niedawno - przed zakupem - mieszkali w bliskiej odległości od naszego budynku - mówi Marlena Zapalska ze spółki Proxin Ogrody, inwestora Nowych Ogrodów.

Trend związany z powrotami nie zawsze koncentruje się jedynie na danej dzielnicy czy osiedlu. Dotyczy on również przedmieść poznańskiej metropolii. Mieszkańcy Winograd, Piątkowa czy Rataj chętnie przeprowadzają się w najbliższy im rejon, czyli do gmin położonych na zachód od miasta.

- Wielu naszych klientów to byli mieszkańcy tzw. wielkiej płyty. Zwłaszcza z dzielnicy Rataje. Poza sentymentem do geograficznego położenia liczy się dla nich także dogodny dojazd do Poznania - mówi Tomasz Palacz z Planetbud Development.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski